Pan Wiesław z Rypina ze swoim transparentem, fot. Screenshot/Twitter
Pan Wiesław z Rypina ze swoim transparentem, fot. Screenshot/Twitter

Burmistrz Rypina wyrwał mieszkańcowi transparent krytykujący premiera. Teraz się tłumaczy

Redakcja Redakcja Protesty społeczne Obserwuj temat Obserwuj notkę 144
Incydent na spotkaniu z Mateuszem Morawieckim w Rypinie. Podczas przemówienia premiera do starszego mężczyzny z tekturowym banerem z napisem "Pinokio notoryczny kłamca" podszedł burmistrz Rypina Paweł Grzybowski i wyrwał mu go z ręki.

Zabrał transparent mieszkańcowi Rypina

Telewizja Brodnica opublikowała film z tego zdarzenia, który trafił do mediów społecznościowych.

- Są wakacje kredytowe, panie Tusk, bo dbamy o polski budżet. To są dwie różne Polski. Polska dla wybranych - takiej chce Donald Tusk - mówił w Rypinie premier. W tym momencie trzymający transparent - z napisem "Pinokio - notoryczny kłamca" i karykaturą Mateusza Morawieckiego - zaczął krzyczeć "Zgadzam się, zgadzam". Zareagował na to burmistrz Rypina Paweł Grzybowski, który podszedł do mężczyzny, wyrwał mu karton z ręki i powrócił na miejsce przy podeście z szefem rządu.

Zobacz: ABW zatrzymała Piotra U., podejrzanego o nawoływanie do zabójstwa prezydenta i premiera

Przerwał konferencję Scheuring-Wielgus

W poniedziałek konferencję prasową w Rypinie zorganizowała posłanka Koalicji Obywatelskiej Joanna Scheuring-Wielgus, która opowiadała o incydencie trzymając replikę baneru pana Wiesława. Grzybowski stanął obok niej i komentował jej słowa. - Gwarantuję, że gdyby pani była na miejscu pana premiera, również walczyłaby pani o dobre imię. To jest po pierwsze. Mój gość, w moim domu, tak jak w pani domu, będzie zawsze szanowany - mówił burmistrz Rypina.

- Pan Morawiecki przyjechał jako premier, ale przyjechał oddać inwestycję. Nie było pani, kiedy brakowało kolei przez 21 lat - mówił do posłanki KO. - Kiedy my potrzebowaliśmy pieniądze na obwodnicę, otrzymałem 60 milionów. Jestem wdzięczny każdemu, który pomaga - czy marszałkowi z Platformy Obywatelskiej, czy też mojemu premierowi, który dzisiaj urzęduje. Mam estymę wobec władzy, przyjmuję każdego z wielką serdecznością i jestem wdzięczny wszystkim, którzy pomagają mieszkańcom. Natomiast co do tego transparentu: ten pan nie miał tylko transparentu. Krzyczał, obrażał mnie, obrażał mojego gościa. Przeszkadzał w prowadzeniu spotkania. Ja zareagowałem impulsywnie, być może. Być może powinno to być inaczej. Natomiast nie dotknąłem, nie obraziłem. Po prostu zabrałem coś, co było uwłaczające według mnie. Stało się - powiedział burmistrz Rypina.

Burmistrz Rypina Paweł Grzybowski

"Szkło kontaktowe" z kolei zamieściło fragment przemowy burmistrza Rypina. "Zwróćcie uwagę na znudzoną minę Premiera (z wymuszonym uśmiechem) która zdaje się mówić: kiedy skończysz gadać?" - podkreślają dziennikarze programu.

Paweł Grzybowski w 2018 roku był w wyborach samorządowych kandydatem Komitetu Wyborczego Prawo i Sprawiedliwość.

ja

Czytaj także:

Kaczyński pędził do kościoła. Kierowca jego limuzyny łamał przepisy na Wisłostradzie

Brudziński zacytował w telewizji znajomego. Te słowa wywołały szok i oburzenie

Tusk z celownikiem na klatce piersiowej w "Wiadomościach". Kolejna manipulacja TVP

Ceny szybują w górę. Szczyt podwyżek dopiero przed nami. Prognozy dot. inflacji


Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo