Ceny cukru niekoniecznie wrócą do tak niskich jak przed paniką. Źródło: flickr.com
Ceny cukru niekoniecznie wrócą do tak niskich jak przed paniką. Źródło: flickr.com

Zła wiadomość dla wszystkich używających cukru. Ceny szybko nie spadną

Redakcja Redakcja Handel Obserwuj temat Obserwuj notkę 50
Rafał Strachota z Krajowego Związku Plantatorów Buraka Cukrowego zauważył w rozmowie z Wirtualną Polską, że - Takiej paniki z cukrem nie było w Polsce od 11 lat - uważa ekspert z Krajowego Związku Plantatorów Buraka Cukrowego, cytowany przez "Wirtualną Polskę". Rafał Strachota przestrzega przed wiarą w powrót do normalnych cen po kryzysie. Okazuje się, że cukier ze zbiorów buraków w tym roku może okazać się jeszcze droższy.

Droższa buraki to droższy cukier 

Tylko w tym roku "o 50 proc. wzrośnie koszt pracy, czyli wykopania buraków z pola. Rolnicy mają o 50 proc. wyższe ceny paliwa, a o 40 procent wyższe są pozostałe koszty działalności rolniczej, plus nawozy, które zdrożały trzykrotnie" - wylicza Strachota. 

Dodatkowo, jego zdaniem, cenę gotowego produktu podwyższą również cukrownie, które doliczą wyższe koszty energii do wyprodukowania cukru, jak i producenci opakowań. 

Do tej pory w cenie kilograma cukru, koszt buraków wynosił 80 groszy, ale po tegorocznej "kampanii buraczanej" wzrośnie do 1,50 zł – podaje przykład Strachota. Rok temu cukrownie płaciły rolnikom za tonę buraków 22 euro, w tym już 40 euro – dodaje. 

Dyrektor Krajowego Związku Plantatorów Buraka Cukrowego twierdzi, że to wszystko doprowadzi do tego, iż ceny cukru nie wrócą do poprzednich poziomów.

Tak źle nie było od 11 lat

Według Strachoty, windowanie cen przez sprzedawców do 9 zł nie ma uzasadnienia. – Ostatni raz coś takiego wydarzyło się 11 lat temu, gdy ceny w polskich sklepach doszły do 6 zł. Sądzę, że gdy klienci zrobią już wystarczające zapasy, sytuacja się uspokoi, a ceny w sklepach spadną. Tak było poprzednio. Polska jest krajem samowystarczalnym, jeżeli chodzi o produkcję cukru. Produkujemy znacznie ponad 2 mln ton, a spożywamy ok. 1,7 mln ton, różnica jest eksportowana – tłumaczył. 

Przypomnijmy, że od paru dni w Polsce można zauważyć poważne problemy z dostępnością cukru. W niektórych sieciach, takich jak Biedronka czy Netto, zaczęto już nawet reglamentować ten towar, wprowadzając m.in. zasadę 10 kg cukru na jeden paragon.

Mimo zapewnieniom prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, który uważa, że cała sytuacja to "fake news" oraz stanowiska ministra rolnictwa Henryka Kowalczyka, zapewniającego, że cukru nie zabraknie i to chwilowy problem, Polacy masowo wykupują cukier ze sklepów. 

MP

Czytaj dalej:


Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka