Rosyjscy radni chcą oskarżyć Putina o zdradę stanu. Źródło: EPA/VALERY SHARIFULIN/TASS
Rosyjscy radni chcą oskarżyć Putina o zdradę stanu. Źródło: EPA/VALERY SHARIFULIN/TASS

Rosyjscy politycy chcą oskarżyć Putina o zdradę stanu

Redakcja Redakcja Rosja Obserwuj temat Obserwuj notkę 16
W czwartek niezależny portal Insider podaje, że grupa miejskich radnych z Petersburga chce zwrócić się do Dumy Państwowej Rosji z propozycją oskarżenia prezydenta Władimira Putina o zdradę stanu w związku z wojną na Ukrainie.

Rosyjski radny: Putin szkodzi Rosji

Z propozycją do parlamentu planują zwrócić się deputowani z petersburskiego okręgu Smolninskoje. Jak podkreślili, zgodnie z konstytucją prezydent może być odsunięty od władzy, jeśli Duma Państwowa oskarży go o zdradę państwową albo inne ciężkie przestępstwa. Według radnych działania Putina od początku wojny mogą być uznane za powód do oskarżenia go o zdradę.

Zaznaczono, że decyzja prezydenta o napaści na Ukrainę "szkodzi bezpieczeństwu Rosji i jej obywateli".

"Jednym z deklarowanych przez prezydenta Rosji celów była demilitaryzacja Ukrainy, a widzimy, że dzieje się dokładnie coś przeciwnego" - wskazał radny Dmitrij Paluga.

"Chcemy pokazać ludziom, że są deputowani, którzy nie zgadzają się z obecnym kursem i uważają, że Putin szkodzi Rosji. Chcemy pokazać ludziom, że nie boimy się o tym mówić" - dodał.

Radny z Rosji zacytował słowa papieża, odpowie za "dyskredytację" armii

Nie jest to pierwszy przypadek, gdy rosyjski radny mówi źle o wojnie na Ukrainie. Pod koniec sierpnia w mediach pojawiła się informacja, że policja w Moskwie sporządziła protokół o wykroczeniu administracyjnym wobec opozycyjnego radnego Konstantina Jankauskasa, dotyczący "dyskredytacji" armii rosyjskiej. Jankauskas w internecie zacytował modlitwę papieża Franciszka o pokój na Ukrainie.

W protokole, który wpłynął do sądu w południowo-zachodniej części Moskwy mowa jest o tym, że komentarz opublikowany przez Jankauskasa na popularnym serwisie społecznościowym VKontakte "miał na celu dyskredytację sił zbrojnych Rosji".

13 marca podczas spotkania z wiernymi na modlitwie Anioł Pański w Watykanie Franciszek powiedział, że miasto noszące w nazwie imię Maryi - Mariupol - stało się męczeńskim miastem przejmującej wojny, która niszczy Ukrainę". Jankauskas zacytował to zdanie i następny fragment modlitwy: "w obliczu barbarzyństwa zabijania dzieci, niewinnych, bezbronnych cywilów nie ma racji strategicznych. Trzeba zatrzymać tę niedopuszczalną zbrojną agresję zanim zamieni ona miasta w cmentarze".

Jankauskasowi grozi kara grzywny. Posiedzenie sądu odbędzie się 26 sierpnia.

Komentując działania policji radny powiedział, że słowa papieża są "na tyle proste i zrozumiałe dla człowieka wierzącego, jak i każdego zwykłego człowieka", że zacytował je w całości. "Jak modlitwa o pokój i życie może być dyskredytowaniem kogokolwiek? To jakiś absurd i próba mówienia, że białe jest czarne" - powiedział Jankauskas.

Według danych cytowanych prze rosyjską redakcję BBC w połowie lipca suma grzywien orzeczonych w Rosji w sprawach o "dyskredytację" armii sięgnęła 50 mln rubli czyli ok. 836,5 tys. USD.

MP

Czytaj dalej: 


Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka