Doda wygrała z polskim państwem w Strasburgu.
Doda wygrała z polskim państwem w Strasburgu.

Doda wygrywa w Strasburgu. Polska "naruszyła konwencję o prawach człowieka"

Redakcja Redakcja Religia Obserwuj temat Obserwuj notkę 189
Polski skarb państwa wypłaci 10 tys. euro odszkodowania Dorocie Rabczewskiej, znanej pod artystycznym pseudonimem Doda. Piosenkarka wygrała rozprawę przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka w sprawie o obrazę uczuć religijnych.

W 2012 roku Doda została skazana przez sąd na grzywnę za to, jak wyrażała się o wierze katolickiej. Celebrytka twierdziła kilka lat wcześniej w wywiadzie dla "Dziennika", że "bardziej wierzy w dinozaury niż w Biblię", ponadto "ciężko wierzyć w coś, co spisał jakiś napruty winem i palący jakieś zioła". Słowa Rabczewskiej mocno zabolały m.in. ówczesnego senatora Stanisława Koguta, który złożył zawiadomienie do prokuratury. Wszczęto postępowanie z art. 196 kodeksu karnego - o naruszenie uczuć religijnych. 

Zobacz: Premier leci do Wilna na konsultacje międzyrządowe. Salon24 będzie na miejscu

Można wyśmiewać Biblię 

Polski sąd skazał Dodę na grzywnę w wysokości 5 tys. złotych, uznając, że celowo sprowokowała, wyśmiewając się z Biblii. To właśnie ten wyrok ma naruszać konwencję o prawach człowieka według ETPC w Strasburgu - a dokładnie art. 10 europejskiej konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności, gwarantujący każdemu prawo do wolności wyrażania opinii. 

- Wyznawcy religii muszą pogodzić się, że inni odrzucają ich wiarę, a nawet propagują inne doktryny, dopóty ich słowa nie nawołują do nienawiści czy religijnej nietolerancji - uzasadnił europejski trybunał. Dlatego - zdecydował - Dodzie należy się 10 tys. euro zadośćuczynienia. 

Były ambasador RP w Moskwie: Zaryzykuję stwierdzenie, że wynik wojny jest już przesądzony


GW

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo