Rozmowa prezydenta Dudy z Ebrahimem Raisim wzbudziła skrajne emocje. fot. źródła kolażu: PAP/Łukasz Gągulski/Tasnim News Agency, CC BY 4.0
Rozmowa prezydenta Dudy z Ebrahimem Raisim wzbudziła skrajne emocje. fot. źródła kolażu: PAP/Łukasz Gągulski/Tasnim News Agency, CC BY 4.0

Prezydent rozmawia z Iranem. „Dyplomacja wysokiej próby. Sikorski nie rozumie polityki”

Redakcja Redakcja Izrael Obserwuj temat Obserwuj notkę 74
Polski prezydent często występuje w roli promotora polityki zachodniej w innych krajach. Rozmowa z prezydentem Iranu była dyplomacją wysokiej próby. Było to działanie właściwe, a to, co mówi Radosław Sikorski świadczy o kompletnym niezrozumieniu polityki międzynarodowej. Człowiek ten kompletnie się pogubił – mówi Salonowi 24 Jan Parys, minister obrony w rządzie Jana Olszewskiego w latach 1991-92.

Rosja użyła irańskich dronów do kolejnych bestialskich ataków na ukraińską ludność cywilną. Opisy są wstrząsające. Kijów poprosił Izrael o przekazanie systemów obrony przeciwrakietowej. Rząd izraelski odmówił. Czy jest szansa, że jeszcze zmieni zdanie, skąd taka decyzja rządu w Tel Avivie?

Jan Parys: Nie wiem, czy Izrael będzie wspierał Ukrainę nieformalnie, trudno mi powiedzieć, czy będzie coś robić zakulisowo. Natomiast pamiętajmy, że Izrael nie bardzo może pozwolić sobie na jednoznaczne i oficjalne określenie się po stronie Ukrainy.  Wciąż przy granicy z Izraelem toczy się wojna w Syrii. Uczestniczy w niej Rosja. Jest tam bardzo wielu rosyjskich żołnierzy. Są wyposażenie w broń rakietową. Wojskowe samoloty wojskowe latają bardzo blisko przestrzeni powietrznej Izraela, czasem wręcz w nią wlatują. Dlatego Izrael nie będzie mógł się oficjalnie opowiedzieć po stronie ukraińskiej, czy nawet państw zachodnich dopóty, dopóki tak licznie wojska rosyjskie będą obecne w Syrii. Izraelskie siły przeciwrakietowe są w stanie obronić się przed Palestyną, ale są bezbronne wobec sił powietrznych i rakietowych Rosji. Można powiedzieć, że Izrael jest ofiarą szantażu ze strony Federacji Rosyjskiej.  Dlatego takie jednoznaczne wsparcie Ukrainy nie jest na dziś prawdopodobne.

Prośba do Izraela została skierowana w konkretnej sytuacji. Wykorzystania irańskich dronów przez Rosję. Prezydent Iranu, określany jako „rzeźnik z Teheranu” jest postacią dziś traktowaną może nie dosłownie, ale porównywalnie już z Putinem. Tymczasem prezydent RP Andrzej Duda porozmawiał z irańskim przywódcą. Wywołało to pewne poruszenie. Były minister spraw zagranicznych, Radosław Sikorski pyta, czy prezydent nam zwariował. Ostro odpowiada na to minister Jakub Kumoch z Kancelarii Prezydenta. Jak ocenia Pan działania prezydenta?

Z tego co wiem Kancelaria Prezydenta działa wielostronnie. Rozmawia nie tylko z sojusznikami, ale występuje też w roli promotora polityki zachodniej w innych krajach. Były wizyty w Afryce, gdzie prezydent Duda przekonywał przywódców afrykańskich do współpracy z Zachodem. Było to działanie właściwe, a to, co mówi Radosław Sikorski świadczy o kompletnym niezrozumieniu polityki międzynarodowej. Człowiek ten kompletnie się pogubił. Wizyta była w porozumieniu z naszymi sojusznikami. I miała swój głęboki sens.

Jaki jest cel rozmów z kimś takim jak prezydent Iranu, który właśnie dostarczył Rosji śmiercionośną broń, która zabija ludność cywilną Ukrainy?

Również wspomniana rozmowa z prezydentem Iranu miała taki charakter. Prezydent odbył ją w porozumieniu z sojusznikami. Przekonywał prezydenta Iranu, że czym innym jest współpraca gospodarcza z Federacją Rosyjską, a jednak czym innym jest jednoznaczne określenie się po stronie agresora, przekazanie broni, wprost zaangażowanie w trwający konflikt zbrojny. Działanie prezydenta oceniam jako właściwe, jako przykład dyplomacji wysokiej próby.

Przeczytaj też:

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka