Dron kamikadze. Fot. Wikimedia
Dron kamikadze. Fot. Wikimedia

Irańscy instruktorzy od dronów widziani na Białorusi. Są dowody

Redakcja Redakcja Ukraina Obserwuj temat Obserwuj notkę 13
W obwodzie homelskim Irańczycy szkolą Rosjan w zakresie obsługi śmiercionośnych dronów Shahed. Oficjalnie Teheran wypiera się, by sprzedawał zaawansowaną broń Moskwie.

Na Białorusi dostrzeżono grupę instruktorów irańskich, którzy szkolą rosyjskich wojskowych i koordynują ataki dronów Shahed na Ukrainie - podała w niedzielę ukraińska telewizja Suspilne, powołując się na doniesienia portalu Sprotyw, stworzonego przez Siły Operacji Specjalnych ukraińskiej armii.  

Ważny niemiecki polityk namawia do naprawy Nord Stream. Chce negocjacji Ukrainy z Rosją

Uczą się i sterują dronami na Białorusi

Irańczycy znajdowali się we wsi Mikulicze w obwodzie homelskim, niedaleko granicy z Ukrainą - podają. Chodzi o "irańskich instruktorów, oficerów Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej, którzy są pod wzmocnioną ochroną funkcjonariuszy rosyjskiej gwardii narodowej i oficerów Federalnej Służby Bezpieczeństwa" - czytamy. 

Źródłem tych doniesień jest miejscowe podziemie na Białorusi. To z obwodu homelskiego instruktorzy koordynowali wystrzeliwanie dronów Shahed-136 podczas ataków na obiekty infrastruktury ukraińskiej w obwodzie kijowskim, a także w regionach zachodniej i północnej Ukrainy. 

Według "New York Times", współpraca Rosji z Iranem układa się wręcz wzorowo, o czym ma świadczyć wysłanie instruktorów z Teheranu na okupowany Krym. Tam Rosjanie szkolą się z obsługi dronów kamikadze. Według strony ukraińskiej, co najmniej 20 Irańczyków przebywa obecnie w Chersoniu, który ma zostać odstrzelany przez agresora w trakcie kontrofensywy ukraińskiej. 

Zmarł najbogatszy Austriak. To on założył legendarny zespół Red Bull Racing

Zełenski o dronach 

Jak przyznał prezydent Wołodymyr Zełenski, obrona Ukrainy coraz częściej zestrzeliwuje drony. Sprzęt z Iranu używany jest nie tylko do niszczenia infrastruktury krytycznej kraju, ale też zabijania cywilów. - Oczywiście nie mamy jeszcze technicznych możliwości zestrzelenia 100 proc. rosyjskich rakiet i dronów szturmowych. Stopniowo do tego dojdziemy, dzięki pomocy naszych partnerów. Jestem tego pewien - powiedział w najnowszym nagraniu. 

Kolejna katastrofa samolotu w Rosji. Su-30 wbił się prosto w dom


GW


Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka