Ratownicy przenoszą ofiarę stratowania podczas imprezy Halloweenowej w Seulu, fot. PAP/EPA/YONHAP
Ratownicy przenoszą ofiarę stratowania podczas imprezy Halloweenowej w Seulu, fot. PAP/EPA/YONHAP

Zabójcze Halloween. Rośnie liczba ofiar imprezy w Korei Południowej

Redakcja Redakcja Świat Obserwuj temat Obserwuj notkę 26
120 osób zginęło, a ponad 100 zostało rannych podczas zabawy z okazji Halloween w dzielnicy Itaewon w Seulu, gdy ogromne tłumy ludzi tłoczyły się na imprezach z okazji Halloween.

Imprezowicze zaczęli się tratować

Zabawa odbywała się w rozrywkowej dzielnicy Seulu, Itaewon, gdzie tłum stratował ludzi tłoczących się w wąskiej uliczce. Doszło do ogromnego ścisku. Ludzie dzwonili po pomoc, mówiąc, że mają problemy z oddychaniem. Na miejsce wysłano ratowników Kilkadziesiąt osób poddano resuscytacji, ale w większości przypadków doszło do zatrzymania akcji serca i tych osób nie udało się już uratować.

Wcześniej południowokoreańska agencja Yonhap informowała o 59 ofiarach i 150 osobach rannych.

Władze nie podały jeszcze dokładnych szczegółów dotyczących przyczyny zdarzenia. Agencja prasowa Yonhap podała, powołując się na urzędników straży pożarnej, że dziesiątki osób doznały "zatrzymania akcji serca" w wyniku wybuchu paniki w tłumie. Nie wiadomo, co spowodowało panikę. 

Zwołano sztab kryzysowy w Seulu

Policja zamknęła teren, a na filmach w mediach społecznościowych widać było ludzi leżących na ulicach i na noszach, gdy pierwsi ratownicy udzielali pomocy. Szef straży pożarnej powiedział, że wysłano łącznie 848 sił reagowania kryzysowego, w tym 364 strażaków i 400 funkcjonariuszy policji.



Prezydent Korei Południowej Yoon Suk Yeol uczestniczył w sztabie kryzysowym dotyczącym sytuacji. Zdecydował o wysłaniu specjalnie przygotowanego na wypadek katastrof zespół pomocy medycznej do incydentu podczas Halloween. Prezydent nakazał również władzom zabezpieczenie łóżek ratunkowych w szpitalach w pobliżu i wdrożenie szybkich operacji ratunkowych i leczenia - powiedział rzecznik prezydenta Lee Jae-Myung podczas briefingu.

Według szefa straży pożarnej w Yongsan, Choi Seong-bum, na miejscu jest 1701 osób, w tym 517 strażaków, 1100 policjantów i 70 pracowników rządowych.

Ciała ofiar są przenoszone do wielu szpitalnych kostnic, według Choi. Rząd Seulu otrzymuje również zgłoszenia o zaginionych osobach, ponieważ jest wiele niezidentyfikowanych ofiar.

USA deklarują wsparcie dla Korei

Rząd Stanów Zjednoczonych jest gotowy udzielić Korei Południowej "wszelkiego wsparcia, jakiego potrzebuje" po śmiertelnym incydencie w dzielnicy Itaewon w Seulu w sobotę wieczorem - poinformował na Twitterze doradca Białego Domu ds. bezpieczeństwa narodowego Jake Sullivan.


"Doniesienia z Seulu są rozdzierające serce. Myślimy o wszystkich, którzy stracili bliskich i mamy nadzieję na szybki powrót do zdrowia dla tych, którzy zostali ranni. Stany Zjednoczone są gotowe do udzielenia Republice Korei wszelkiego wsparcia, jakiego potrzebuje" - napisał Sullivan.

ja

Czytaj także:



Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka