Ukraińcy dostają pieniądze za schwytanych Rosjan. Źródło: EPA/HANNIBAL HANSCHKE
Ukraińcy dostają pieniądze za schwytanych Rosjan. Źródło: EPA/HANNIBAL HANSCHKE

Ile za złapanie Rosjanina na wojnie? Jest nowy cennik

Redakcja Redakcja Ukraina Obserwuj temat Obserwuj notkę 35
W sobotę z rosyjskiej niewoli do domu wróciło 52 Ukraińców. Jak informuje dziennikarz Wołodymyr Zołkin, było to możliwe m.in. dzięki jego "funduszowi wymiany". Ukrainiec dodał, że podnosi również nagrody za schwytanych Rosjan. Za kogo płaci najwięcej?

Jak donosi bielsat.eu, w sobotę 29 października z rosyjskiej niewoli do domów wróciło 52 Ukraińców. Wśród uwolnionych jest 12 żołnierzy Gwardii Narodowej, w tym dwóch z batalionu Azow, 18 marynarzy, 8 pograniczników, 9 żołnierzy obrony terytorialnej, 3 wojskowych Sił Zbrojnych Ukrainy oraz 2 cywilów.

Dziennikarz zachęca Ukraińców do brania jeńców z frontu 

Okazuje się, że dość znaczący wkład w uwolnienie Ukraińców miał dziennikarz Wołodymyr Zołkin, o czym pochwalił się na Telegramie. Jak wyjaśnił w opublikowanym poście, część ukraińskich jeńców mogła zostać wykupiona dzięki zapoczątkowanej przez niego inicjatywie.

Chodzi o tzw. fundusz wymiany, którego celem jest zachęcenie żołnierzy do brania jeńców z frontu. Ukraińcy otrzymują pieniądze od sponsorów za każdego więźnia wojennego, a kwota uzależniona jest przede wszystkim od jego stopnia wojskowego. Rosjanie następnie są wymieniani na więzionych obrońców.

Ile za rosyjskiego żołnierza? Nowy cennik 

Dziennikarz Wołodymyr Zołkin zdradził również, że od teraz obowiązuje nowy cennik za schwytanie Rosjan na froncie. Najwięcej płaci on za kadyrowców, ponieważ jego zdaniem Czeczeni w pierwszej kolejności wykupują swoich. Najmniej płaci za separatystów z Donbasu, którzy dla Rosjan nie mają wartości.

Z opublikowanego cennika możemy wyczytać, że za kadyrowca dziennikarz zapłaci 700 dolarów, z kolei za rosyjskich rosyjskich operatorów i Afgańczyków z firm najemniczych Ukraińcy mogą otrzymać 600 dolarów. Starsi oficerowie i operatorzy sił specjalnych są według niego warci 500 dolarów, a młodsi oficerowie 400 dolarów. Za byłych więźniów szeregowych, sierżantów i chorążych Żółkin oferuje 300 dolarów, a 200 dolarów za żołnierzy tzw. DRL i ŁRL.

Dziennikarz podkreśla przy tym, że nie nagroda finansowa powinna być dla ukraińskich żołnierzy motywacją do brania jeńców, ale chęć przyspieszenia powrotu do domu obrońców Ukrainy. Pieniądze mają być jedynie rekompensatą za ryzyko.

MP

Czytaj dalej: 

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka