Banki przyznają, że problem jest nowy bądź jeszcze się z nim nie spotkały. fot. Bicanski z Pixnio
Banki przyznają, że problem jest nowy bądź jeszcze się z nim nie spotkały. fot. Bicanski z Pixnio

Uwaga, twoje pieniądze mogą być zagrożone. Banki ostrzegają klientów przed nową pułapką

Redakcja Redakcja Cyberbezpieczeństwo Obserwuj temat Obserwuj notkę 6
Wydawało się, że o oszustwach w sieci powiedziano już niemal wszystko. Jednak przestępcy znów zaskakują i dorzucają do swojego repertuaru niecnych sztuczek kolejną. Próby wyłudzenia danych do bankowości, by okraść konto odbywają się już nie tylko za pośrednictwem maili czy SMS-ów, ale też wiadomości wysyłanych na komunikatorach. Banki przyznają, że problem jest nowy bądź jeszcze się z nim nie spotkały. Oto jak komentują tę sytuację przedstawiciele banków PKO BP i ING i Millennium.

PKO BP a próby oszustw na komunikatorach

PKO BP regularnie ostrzega swoich klientów przed zagrożeniami w sieci. Jednak z taką formą próby wyłudzenia danych w PKO BP jeszcze się nie spotkano.

O niespotykanej dotąd formie oszustwa poinformował klient jednego z największych banków w Polsce, który otrzymał podejrzaną wiadomość za pośrednictwem Messenger. Próbowano od niego wyłudzić dane do bankowości internetowej. 

PKO BP na razie jednak nie otrzymuje sygnałów o takiej formie oszustwa, co przyznał w rozmowie z rp.pl Piotr Wardziak z PKO BP.

ING: Fałszywe informacje przybierają różną formę

Ostrożności jednak nigdy mało. Magdalena Klejment z ING Banku Śląskiego mówi, że każdego dnia wszystkie banki łącznie z ING Bank Śląski, są na celowniku oszustów.

- Nieprawdziwe informacje wysyłane do naszych klientów, ale również osób postronnych i nie-związanych z ING, przyjmują różną formę i wysyłane są przez różne kanały komunikacyjne – mówi Magdalena Klejment.

Przedstawicielka ING zaznacza, że oprócz niebezpiecznych informacji przesyłanych drogą mailową i telefonami mogą to być informacje wysyłane na komunikatorach typu Messenger czy WhatsApp.

- W każdym z tych przypadków występuje element podszywania się pod bank. Czy to poprzez podrabianie wyglądu wiadomości email, wprowadzanie formy komunikacji przypominającej naszą oficjalną, zamieszczanie naszego logo, czy próby podrobienia strony internetowej. Wszystkie te formy podszycia mają na celu zmylenie klientów i wzbudzenie zaufania do komunikacji, która jest fałszywa – tłumaczy pracowniczka ING.

Najważniejsza jest czujność. Klienci PKO BP i ING mogą mieć kłopoty przez brak uwagi

Największą pułapką dla klientów banków jest brak uwagi. Oszuści podszywający się pod takie banki jak PKO BP czy ING Bank Śląski wykorzystują gapiostwo użytkowników. Bardzo łatwo jest nie doczytać adresu domeny czy nadawcy maila, a diabeł tkwi właśnie w szczegółach.

- Wszędzie staramy się zamieszczać widoczne i jasne informacje dla klientów, aby chronić ich przed tego typu przypadkami. Niestety, te ataki występowały, występują i będą występować, bo celem takich działań jest wykorzystanie omylności ludzkiej – uważa ekspertka ING.

Jak dodaje, ING głównie rekomenduje czytanie komunikacji bezpieczeństwa i stosowanie narzędzi w „Strefie bezpieczeństwa”.

- Edukacja i bycie na bieżąco z cyberzagrożeniami potrafi uświadomić klientów i sprawić, że będą dużo ostrożniejsi. Dużo trudniej jest oszukać osoby, które są przygotowane na konkretną ewentualność oszustwa – zwraca uwagę przedstawicielka ING.

PKO BP: sprawdzaj detale

PKO BP radzi klientom banków, aby zwracali uwagę na poprawność językową otrzymywanych wiadomości oraz strony, na której przekazuje się wrażliwe dane. Warto też pamiętać, że fałszywe wiadomości i strony mogą zawierać błędy gramatyczne lub stylistyczne. 

ING zaleca klientom, aby sprawdzali adresatów wiadomości email, a te przychodzą ze skrzynek jedynie próbujących udawać domenę ING, adresy stron na których wpisują dane do bankowości internetowej (strony phishingowe nigdy nie mają takiej domeny jak strona ING). 

Klienci mniej zaznajomieni z technologią muszą przede wszystkim podchodzić nieufnie do wszystkich wiadomości, które zmuszają ich do podejmowania szybkich decyzji, np. do instalacji nieznanego oprogramowania, do klikania w nieznane im linki, czy niespodziewane wiadomości.

SW

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie