PKN Orlen odebrał dwa z ośmiu zamówionych nowoczesnych statków do transportu skroplonego gazu ziemnego. (fot. Twitter/PKN Orlen)
PKN Orlen odebrał dwa z ośmiu zamówionych nowoczesnych statków do transportu skroplonego gazu ziemnego. (fot. Twitter/PKN Orlen)

Orlen odebrał dwa nowe metanowce. "Własna flota zapewni efektywny transport LNG"

Redakcja Redakcja Energetyka Obserwuj temat Obserwuj notkę 18
W środę odbyła się uroczystość nadania imion dwóm wyczarterowanym przez PGNiG statkom do transportu skroplonego gazu ziemnego. Zbudowane w stoczni Hyundai Heavy Industries w Korei Południowej statki otrzymały imiona "Lech Kaczyński" oraz "Grażyna Gęsicka".

Właścicielem i operatorem metanowców będzie norweska firma Knutsen. Spółka PGNiG Supply and Trading (PST) z Grupy Orlen podpisała w sumie umowy czarteru ośmiu metanowców, które będą zbudowane przez Hyundai Heavy Industries w Ulsan, w Korei Południowej. Każdy ze statków ma prawie 300 metrów długości i przewozić będzie 174 tys. metrów sześc. LNG, czyli ok. 70 tys. ton skroplonego gazu, co odpowiada ok. 100 mln metrów sześc. gazu w stanie lotnym.

Uroczyste nadanie imion metanowcom

W środę odbyła się uroczystość, podczas której wiceprezes Orlenu Iwona Waksmundzka-Olejniczak rozpiła tradycyjną butelkę szampana o burtę metanowca "Lech Kaczyński". Symbolicznego chrztu jednostki „Grażyna Gęsicka” dokonała córka minister rozwoju, która zginęła w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem - Klara Gęsicka. 

Wskazano, że wybór imion dla statków "to symboliczny gest pamięci dla śp. prof. Lecha Kaczyńskiego, Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, oraz śp. Grażyny Gęsickiej, Minister Rozwoju Regionalnego, za ich zaangażowanie na rzecz niezależności energetycznej Polski oraz działania wspierające rozwój gospodarczy kraju".

Obajtek: Własna flota zapewni efektywny transport LNG

— W koreańskim Ulsan odebraliśmy 2 z 8 gazowców zamówionych przez Grupę Orlen. Własna flota umożliwi nam efektywny import LNG przede wszystkim z USA — napisał w środę na Twitterze prezes PKN Orlen Daniel Obajtek. Dodał, że "dostawy morskie już dziś pokrywają ok. 30 proc. zapotrzebowania kraju i obok Baltic Pipe są najważniejszym źródłem gazu dla Polski".

Orlen zapowiedział, że statki już w przyszłym roku Grupa Orlen będzie posiadała do wyłącznej dyspozycji, przy czym jednostki zostały zbudowane specjalnie na jej potrzeby.

— To najnowocześniejsze jednostki tego typu na świecie — przekazał PKN Orlen. — Do końca 2025 r. liczba takich gazowców wzrośnie do ośmiu jednostek — zaznaczono w informacji.

Koncern podkreślił również, że "własna flota zapewni Grupie Orlen efektywny transport skroplonego gazu ziemnego do Polski i wzmocni pozycję koncernu na globalnym rynku LNG".

W komunikacie przekazano, że gazowiec o imieniu "Lech Kaczyński" przeszedł już próby morskie i wejdzie do służby w barwach Grupy Orlen na początku 2023 r. Z kolei jednostka o imieniu "Grażyna Gęsicka" zacznie transportować LNG w drugiej połowie przyszłego roku.


Do czego wykorzystane zostaną nowe statki?

Jak wyjaśnił PKN Orlen, "statki będą wykorzystywane zarówno do realizacji umów długoterminowych, jak i kontraktów spotowych w formule free-on-board - FOB, zgodnie z którą za odbiór i transport ładunku odpowiada kupujący".

— Dla bezpieczeństwa energetycznego Polski kluczowa jest dywersyfikacja dostaw ropy i gazu ziemnego, który już w stu procentach sprowadzamy spoza Rosji. To wynik konsekwentnie prowadzonej polityki importu LNG — powiedział prezes PKN Orlen Daniel Obajtek, cytowany w komunikacie koncernu. Wspomniał też, że "już teraz ładunki skroplonego gazu dostarczanego drogą morską pokrywają prawie trzydzieści procent zapotrzebowania naszego kraju".

— Zabezpieczenie dostaw LNG to nie tylko kontrakty, ale również własna flota. Mając ją do wyłącznej dyspozycji, gwarantujemy stabilność transportu, ale również wzmacniamy pozycję koncernu na globalnym rynku skroplonego gazu ziemnego — oświadczył Obajtek.

Umowa czarteru z norweską spółką

PKN Orlen podał, że Grupa Orlen będzie użytkować gazowce na podstawie długoterminowej umowy czarteru podpisanej z norweską spółką Knutsen OAS Shipping, która specjalizuje się m.in. obsłudze technicznej i handlowej statków do przewozu LNG.  W ramach umowy armator będzie odpowiedzialny za obsadę załogi i stan techniczny jednostek, natomiast PGNiG Supply & Trading będzie miało pełną kontrolę handlową nad czarterowanymi gazowcami. Na temat współpracy z PGNiG wypowiedział się właściciel Knutsen Group, Trygve Seglem.

— Knutsen OAS Shipping jest bardzo zadowolony z nawiązania długoterminowej współpracy z PGNIG Supply and Trading. Bezpieczne, niezawodne i przyjazne dla środowiska zbiornikowce pomogą Grupie ORLEN odnieść sukces w biznesie LNG — powiedział.

Jak poinformował PKN Orlen, okres czarteru statków obejmuje 10 lat z możliwością przedłużenia. Każda z jednostek może przetransportować ok. 70 tys. ton LNG, co odpowiada ok. 100 mln metrów sześc. gazu ziemnego w stanie lotnym.

— To tyle, ile średnio w ciągu roku zużywają przez tydzień wszystkie gospodarstwa domowe w Polsce. Taka wielkość zamówionych statków zapewnia ich uniwersalność i możliwość odbioru oraz dostaw gazu również w tych terminalach, do których nie wpłyną największe gazowce — przekazał koncern.

RB

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka