HIMARS i Chunmoo będą odpalane z Jelczy. Źródło: commons.wikimedia.org
HIMARS i Chunmoo będą odpalane z Jelczy. Źródło: commons.wikimedia.org

Polska firma zarobi krocie na HIMARS i Chunmoo. Podpisano umowę

Redakcja Redakcja Wojsko Obserwuj temat Obserwuj notkę 16
Agencja Uzbrojenia i Konsorcjum PGZ-WWR poinformował, że została podpisana pierwsza umowa wykonawcza na dostawy pojazdów i podwozi specjalnych Jelcz pod wyrzutnie rakietowe zamówione w USA i Korei Południowej. Wartość zamówienia to ok. 330 mln zł brutto. Dostawy pojazdów nastąpią w latach 2023-2024.

Umowa dotyczy dostawy 59 pojazdów oraz podwozi specjalnych, w tym 19 pojazdów amunicyjnych do przewozu rakiet T28 TS ASV-H i 18 pojazdów amunicyjnych do przewozu rakiet T82 TS ASV-K oraz 18 podwozi specjalnych przystosowanych do montażu modułu wyrzutni LM K-MRLS – TS K-MRLS T45 i czterech podwozi na potrzeby prototypów kolejnych wersji pojazdów specjalnych.

To dopiero początek  

Umowa to pierwszy etap wprowadzania krajowych elementów na potrzeby modułów ogniowych artylerii rakietowej dalekiego zasięgu, w ramach zawartej 7 listopada br. umowy ramowej z konsorcjum PGZ-WWR, związanej z realizacją projektu dotyczącego wprowadzenia do polskiego wojska systemów M142 HIMARS ze Stanów Zjednoczonych oraz K239 Chunmoo z Korei.

Polska Grupa Zbrojeniowa wraz z pozostałymi Członkami Konsorcjum zadeklarowała gotowość do dalszych rozmów z MON na temat kolejnych zadań, które będą realizowane w ramach umowy ramowej.

- Miesiąc od zawarcia umowy podpisujemy pierwszy kontrakt wykonawczy w jednym z największych programów, w jaki zaangażowana jest nasza grupa – powiedział cytowany w komunikacie PGZ prezes Grupy Sebastian Chwałek.

- Dla powodzenia tego projektu modernizacji naszej armii kluczowe są porozumienia dotyczące rozwoju naszych kompetencji w zakresie techniki rakietowej, które pozwolą nam produkować pociski dla Sił Zbrojnych RP i naszych sojuszników w zakładach Polskiej Grupy Zbrojeniowej – dodał.

Poza zakontraktowanymi w środę podwoziami, krajowe zakłady mają dostarczać m.in. wozy rozpoznania, wozy dowodzenia i łączności, ewakuacji technicznej, bezzałogowe statki powietrzne, systemy łączności i radiolokacji. Do zadań konsorcjum PGZ-WWR będzie należeć integracja krajowych elementów z zagranicznymi produktami oraz ustanowienie potencjału do ich napraw oraz serwisu.

Wraz z rozwojem projektu, przewidywane jest ustanowienie zdolności produkcyjnych kluczowych komponentów i podzespołów pozyskiwanych wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych w wybranych spółkach Grupy Kapitałowej Polskiej Grupy Zbrojeniowej.

Drugi pod względem wartości program polskiego przemysłu obronnego 

W skład Konsorcjum PGZ-WWR wchodzą PGZ S.A. (lider), Huta Stalowa Wola S.A., Jelcz sp. z o.o., Rosomak S.A., Wojskowe Zakłady Łączności nr 1 S.A. oraz PIT-RADWAR S.A. Jako poddostawcy w projekcie będą uczestniczyć będą również inne przedsiębiorstwa z Grupy oraz podmioty krajowego przemysłu obronnego.

Projekt związany z wdrożeniem krajowych elementów modułów ogniowych artylerii rakietowej dalekiego zasięgu stanowi drugi pod względem wartości – po programie obrony powietrznej Narew – program skierowany do polskiego przemysłu obronnego. Szacowany koszt przekroczy 20 mld złotych, a wolumen zamówień jednostek sprzętu wojskowego, głównie różnego typu pojazdów, począwszy od wozów z napędem 4x4, na podwoziach 8x8 kończąc, wyniesie kilka tysięcy egzemplarzy.

Umowę ramową między Agencją Uzbrojenia i konsorcjum PGZ-WRR, określającą zasady i warunki zawierania poszczególnych umów wykonawczych związanych z włączaniem krajowych elementów w moduły ogniowe artylerii rakietowej dalekiego zasięgu, szef MON, wicepremier Mariusz Błaszczak zatwierdził 7 listopada.

4 listopada została zatwierdzona umowa wykonawcza na 218 samobieżnych wyrzutni na podwoziu kołowym K239 Chunmoo koreańskiej grupy Hanwha. Wartość kontraktu to 3,55 mld dolarów.

W 2019 r. została podpisana międzyrządowa umowa na mobilne zestawy artylerii rakietowej dalekiego zasięgu HIMARS (High Mobility Artillery Rocket System) produkowane przez amerykański koncern Lockheed Martin. Wartość kontraktu wyniosła 414 mln dolarów. W maju br. MON wystąpiło do USA z zapytaniem ofertowym na 80 kolejnych baterii (ok. 500 wyrzutni); obecnie toczą się rozmowy o przygotowaniu oferty ok. 200 wyrzutni).

MP

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo