Joanna i Jacek Kurscy. Fot. Instagram / Joanna Kurska
Joanna i Jacek Kurscy. Fot. Instagram / Joanna Kurska

Chwile grozy w domu Kurskich. Musiała interweniować policja

Redakcja Redakcja Media Obserwuj temat Obserwuj notkę 56
Z powodu podejrzanej paczki podniesiono alarm w domu Joanny i Jacka Kurskich – donosi „Super Express”. Na miejsce wezwano służby, domowników ewakuowano.

Podejrzana przesyłka w domu Kurskich

Przesyłkę miała odebrać niania państwa Kurskich w ich podwarszawskim domu. Po sprawdzeniu przez pirotechników zawartości tajemniczego pakunku, okazało się, że paczka nie zawiera niebezpiecznych materiałów – relacjonuje gazeta.

Polecamy:

Według źródeł „SE” Jacek Kurski otrzymywał już wcześniej pogróżki. „Kiedy jego żona Joanna była w zaawansowanej ciąży, w jednej z przesyłek znalazł ludzkie zęby z fragmentami kości” - napisano.

Kurski jedzie do USA

W grudniu Jacek Kurski rozpoczął pracę jako Alternate Executive Director szwajcarsko-polskiej konstytuanty w Grupie Banku Światowego w Waszyngtonie - poinformował na swojej stronie internetowej Narodowy Bank Polski.  

„Potwierdzam: podjąłem zgodną z moim wykształceniem i doświadczeniem menadżera pracę jako alternate executive director w Banku Światowym świadomy że oznacza to rezygnację z części aktywności publicznej czy ambicji politycznych. Zawsze myślałem, że nie ma życia poza polityką. Otóż jest. Wiem że tu też dobrze przysłużę się” - napisał wówczas na Twitterze Jacek Kurski.

Kurska chce zostać w Polsce?

Kilka dni później Joanna Kurska została zaproszona na spotkanie do prezesa TVP Mateusza Matyszkowicza

W rozmowie z pracownikami "Pytania na śniadanie" Joanna Kurska miała powiedzieć, że nie chce i nie może wyjechać wraz z mężem do USA, choćby dlatego, że ma tutaj rodzinny dom i wiążą ją na miejscu także inne rodzinne sprawy. Nie chce także rezygnować z pracy w TVP.

KW

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura