Sławomir Mentzen i Artur Dziambor. Źródło: Salon24
Sławomir Mentzen i Artur Dziambor. Źródło: Salon24

Unieważnione prawybory w Nowej Nadziei. Dziambor oskarża Mentzena

Redakcja Redakcja Konfederacja Obserwuj temat Obserwuj notkę 50
O wewnętrznym sporze w Konfederacji mówi się w mediach od dłuższego czasu. Informacje te potwierdzają się teraz, gdy po burzliwych prawyborach partii Nowa Nadzieja, Artur Dziambor oskarżył Sławomira Mentzena o "ustawkę".

Prawybory w Nowej Nadziei 

Prawybory Partii Nowej Nadziei odbyły się w minioną w sobotę. O pierwsze miejsce na liście legnickiej rywalizowali Robert Grzechnik, Dariusz Szumiło i Robert Iwaszkiewicz. 

Aby wystartować w wyborach, każdy z kandydatów musiał zapłacić 2500 zł; z kolei, żeby oddać głos opłata wynosiła 20 zł. Artur Dziambor, wypowiadając się na ten temat, stwierdził, że Sławomir Metzen miał w tym wypadku dwa cele: pozbyć się "niewygodnych dla niego posłów” oraz pozyskać środki.

– Nie byłem w stanie weryfikować, jak są liczone głosy – skomentował przebieg prawyborów w rozmowie z Radiem Wrocław mąż zaufania Maciej Bojanowski.

Dodajmy, że w prawyborach Nowej Nadziei interweniował Mentzen, który miał nakazać ponowne przeliczenie głosów. Ostatecznie wybory zostały unieważnione. Teraz sprawą ma zająć się sąd partyjny.


"Ustawione wybory"

Dziambor uważa, że "wybory były od samego początku ustawione tak, aby wygrali ci, co mają wygrać". – My o tym doskonale wiedzieliśmy, dlatego nie wzięliśmy w nich udziału. Nie będziemy brali udziału w zabawie, którą ustawił sobie Sławomir Mentzen, żeby zrealizować swoje polityczne cele – dodał w rozmowie z wPolsce.pl.

Dziambor zaznaczył, że ta sytuacja jest "ostatecznym dowodem na to, że nie mogło tam być inaczej niż tak, jak sobie ustalono”. 


MP

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka