Australijskie władze poinformowały o odnalezieni zagubionej radioaktywnej kapsuły. (fot. PAP/EPA)
Australijskie władze poinformowały o odnalezieni zagubionej radioaktywnej kapsuły. (fot. PAP/EPA)

Australia. Służby odnalazły zagubioną radioaktywną kapsułę

Redakcja Redakcja Świat Obserwuj temat Obserwuj notkę 13
Australijskie władze poinformowały, że po długich i trudnych poszukiwaniach odnaleziono zagubioną radioaktywną kapsułę. Przedmiot ten mógł stwarzać poważne zagrożenie dla mieszkańców. — Grupy poszukiwawcze dosłownie znalazły igłę w stogu siana — powiedział minister ds. służb ratunkowych Stephen Dawson.

"Znaleźli igłę w stogu siana"

W środę po południu australijskie władze ogłosiły odnalezienie kapsuły zawierającej wysoce radioaktywną substancję cez-137. Sześć dni wcześniej firma wydobywcza Rio Tinto poinformowała, że przedmiot ten zaginął podczas transportu z kopalni Gudai-Darri do Perth. 10 stycznia kapsułę umieszczono w ciężarówce, a dwa dni później została odebrana przez wykonawcę z kopalni. Pojazd dotarł do Perth 16 stycznia, jednak rozładowany został dopiero 25 stycznia. Wtedy też odkryto zaginięcie radioaktywnej kapsuły. 

— Zlokalizowanie tego obiektu było monumentalnym wyzwaniem. Grupy poszukiwawcze dosłownie znalazły igłę w stogu siana — powiedział podczas środowej konferencji prasowej minister ds. służb ratunkowych Stephen Dawson.

Masowe przeszukiwanie autostrady

Informacja o zniknięciu kapsuły przyczyniła się do rozpoczęcia masowego przeszukania autostrady. Do akcji użyto specjalnych jednostek wykrywających promieniowanie. Władze ostrzegły również mieszkańców, aby nie zbliżali się do kapsuły, ponieważ kontakt ze znajdującą się w niej substancją może spowodować poważne oparzenia w kontakcie ze skórą.

Według władz kapsuła — wysoka na około 8 milimetrów i posiadająca obwód około 6 milimetrów — w jakiś sposób spadła z tyłu ciężarówki podczas transportu z kopalni wzdłuż Great Northern Highway. 

Strefa wyłączenia i transport do ośrodka bezpieczeństwa

Władze poinformowały, że zaginiona kapsuła została odnaleziona w środę o 11:13 czasu lokalnego, dwa metry od drogi tuż na południe od małego miasteczka Newman. Do znalezienia przedmiotu załoga użyła specjalistycznego sprzętu do wykrywania promieniowania.

Służby podkreśliły, że wokół kapsuły utworzono 20-metrową strefę wyłączenia i poinformowały, że zostanie ona przeniesiona do ołowianego kontenera, a następnie przetransportowana do ośrodka bezpieczeństwa w Newman.

Firma Rio Tinto prowadzi dochodzenie

Firma Rio Tinto przeprosiła za zagubienie kapsuły oraz poinformowała, że regularny transport i przechowywanie tego typu towarów stanowi część jej działalności, a do obsługi materiałów radioaktywnych zatrudnieni są specjaliści. 

Dyrektor naczelny Rio Tinto Simon Trott w środowym oświadczeniu oznajmił, że firma jest "niewiarygodnie wdzięczna" za pracę podjętą w celu znalezienia kapsuły, a także po raz kolejny przeprosił społeczność za jej utratę.

— Podczas gdy odzyskanie kapsuły jest wielkim świadectwem umiejętności i wytrwałości zespołu poszukiwawczego, faktem jest, że nigdy nie powinna była zostać utracona — powiedział Trott. — Traktujemy ten incydent bardzo poważnie i podejmujemy pełne i dokładne dochodzenie w sprawie tego, jak to się stało — podkreślił.

Nikt nie był narażony na promieniowanie?

Dyrektor ds. zdrowia i przewodniczący Rady Radiologicznej Andrew Robertson przekazał, że nie wydaje się, aby ktokolwiek był narażony na promieniowanie kapsuły w czasie, gdy jej brakowało.

— Nie wydaje się, aby się przemieszczała - wygląda na to, że wypadła z torów i wylądowała na poboczu drogi, która jest na tyle odległa, że mało prawdopodobne jest, by ktokolwiek został narażony na działanie kapsuły — poinformował.

RB

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka