Viktor Orban stoi za Wołodymyrem Zełenskim, fot. PAP/EPA/STEPHANIE LECOCQ
Viktor Orban stoi za Wołodymyrem Zełenskim, fot. PAP/EPA/STEPHANIE LECOCQ

Wszyscy w Brukseli zrobili to na widok Zełenskiego. Tylko Orban zachował się inaczej

Redakcja Redakcja Ukraina Obserwuj temat Obserwuj notkę 101
Jak zauważyły media i wielu użytkowników Twittera, podczas gdy Wołodymyr Zełenski podchodził do zdjęcia grupowego w Brukseli, otrzymał oklaski od przywódców państw unijnych. Jedynie premier Węgier Viktor Orban nie klaskał. Paradoksalnie był ustawiony do pamiątkowej fotografii bezpośrednio za prezydentem Ukrainy.

Orban ignorował Zełenskiego

W czasie gdy w Parlamencie Europejskim witano się z Zełenskim, Orban udawał bardzo zajętego i przekładał na stole papiery.

Potem, gdy szykowano się do wspólnej fotografii wszyscy klaskali, tylko premier Węgier stał sztywno.

Sam Orban zamieścił potem w mediach społecznościowych zdjęcia, jak wita się z prezydentem Ukrainy, ale, jak widać, minę miał nieszczególną.


Wymowny komentarz Verhofstadta

Zachowanie węgierskiego przywódcy skomentował europoseł Guy Verhofstadt. "Orbán może nawet zdobyć się na przyzwoitość, by oklaskiwać przywódcę narodu, który został zmieciony z powierzchni ziemi przez Rosję. Duch '56 opuścił węgierski reżim na dobre" - napisał na Twitterze.


Chodzi o powstanie, które wybuchło przeciw komunistycznej reżimowej władzy na Węgrzech. Zostało szybko stłumione przy pomocy m.in. armii ZSRR.

Orban przypomina, że broni nie wyśle

Po wysłuchaniu prezydenta Ukrainy jest jasne, że wojna będzie się przeciągać - powiedział w czwartek premier Węgier Viktor Orban w nagraniu wideo na Facebooku, opublikowanym po czwartkowym spotkaniu szefów państw UE z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim w Brukseli.

„Nie możemy oczekiwać, że wojna skończy się w najbliższym czasie” – dodał. Premier Węgier podkreślił na Facebooku, że jego kraj udzielił Ukrainie „największej w swojej historii pomocy humanitarnej”. „Będziemy nadal dostarczać pomoc humanitarną, ale nie będziemy wysyłać broni” – stwierdził szef węgierskiego rządu.

Według węgierskiej gazety „Nepszava” prezydent Ukrainy miał również zaprosić Orbana do złożenia wizyty w Kijowie.

ja

Czytaj także:


Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka