- Proponuję, aby wszyscy zaczęli spokojnie myśleć, zwłaszcza przyjaciele w Europie, o tym, jakie wysiłki możemy podjąć, aby zatrzymać tę wojnę - zwrócił się do świata zachodniego Wang Yi w Monachium, gdzie 59. raz odbywa się konferencja, zrzeszająca najważniejszych polityków na świecie. Głównym tematem obrad jest wojna na Ukrainie.
Zobacz:
- Rosja ma powody do obaw. Morawiecki w Monachium z konkretnym planem
- Prezydent Andrzej Duda dla Ukrinformu: wspierając Ukrainę działam w interesie Polski
- Morawiecki na Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa. "Chcemy być hojni i szybcy"
Chiny przedstawią swój dokument ws. inwazji na Ukrainie
- Pewne siły, które najwyraźniej nie chcą, aby negocjacje zakończyły się sukcesem lub aby wojna zakończyła się szybko - mówił z przekonaniem Wang, szef chińskiej dyplomacji i wysoki przedstawiciel komunistycznej partii, zasiadający w jej Biurze Politycznym.
Chiny przedstawią swój plan naprawy sytuacji, który zostanie ogłoszony 24 lutego. W dokumencie przeczytamy, że integralność terytorialna wszystkich krajów musi być respektowana - przekazał Wang. Nie sprecyzował jednak, czy Chiny uznają Donbas i Krym za ziemie ukraińskie.
Postawa Chin ws. wojny na Ukrainie
Pekin nie potępia Moskwy od początku wojny, wzywając w komunikatach do podjęcia negocjacji i pokoju. Krytykował jednak sankcje zachodnie, nakładane na reżim Władimira Putina i bez przeszkód z nim handlował, korzystając z obniżek cen rosyjskiej ropy. Poza tym, chińska dyplomacja stara się nadal robić interesy z Europą Zachodnią, dlatego oficjalnie nie zgadza się na wysyłanie broni na rzecz Rosji i wzywa do obie strony do rozmów.
GW
Komentarze