Białoruski prezydent uważa, że każdy Białorusin powinien potrafić posługiwać się bronią. (fot. Flickr)
Białoruski prezydent uważa, że każdy Białorusin powinien potrafić posługiwać się bronią. (fot. Flickr)

Łukaszenka się znalazł. Zwołał Radę Bezpieczeństwa i z miejsca zagrzmiał

Redakcja Redakcja Białoruś Obserwuj temat Obserwuj notkę 19
Jak donosi białoruska agencja BiełTA, Alaksandr Łukaszenka podczas posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Białorusi oznajmił, że "każdy mężczyzna i nie tylko mężczyzna" powinien umieć obchodzić się z bronią, aby "bronić ojczystą ziemię".

Łukaszenka: "Każdy powinien umieć posługiwać się bronią"

Podczas zwołanego w poniedziałek rano posiedzenia Rady Bezpieczeństwa omówiono m. in. zaktualizowaną Koncepcję Bezpieczeństwa Narodowego oraz projekt ustawy o "milicji ludowej".

— Sytuacja nie jest łatwa. Wiele razy mówiłem: każdy mężczyzna (i nie tylko mężczyzna) musi umieć posługiwać się przynajmniej bronią. Przynajmniej po to, żeby bronić swojej rodziny, swojego domu, swojej ojczyzny, a w razie potrzeby swojego kraju, bez którego nie ma kąta, domu, niczego innego. Wielu ludzi to rozumie — powiedział Łukaszenka, cytowany przez reżimową agencję BiełTA.

Bojówki ludowe i milicjanci przy każdej radzie wiejskiej

Jak wskazuje Biełsat, jeszcze w czerwcu 2022 roku Łukaszenka informował o pomyśle utworzenia bojówek ludowych. Białoruski przywódca chciał również stworzyć grupę milicjantów przy każdej radzie wiejskiej.

— Wezwiemy ich na szkolenie — wezmą karabiny maszynowe (głównie karabinek szturmowy, granatnik, pistolet) do obrony swoich domów. Niech ludzie nauczą się używać broni, nie ma w tym nic złego. Po prostu każda rodzina będzie potrafiła obronić swój dom, wieś, miasto. To wynika z doświadczeń konfliktu rosyjsko-ukraińskiego i z terenu — mówił wówczas Alaksandr Łukaszenka. 

Spotkanie Łukaszenka-Putin

Niedawno białoruskie portale niezależne zastanawiały się, czy białoruski dyktator powrócił ze swojej wizyty w Moskwie, gdzie spotkał się z Władimirem Putinem. Od tamtego czasu słuch po Łukaszence zaginął. Po rozmowach z rosyjskim prezydentem przez długi czas nie publikowano żadnych oficjalnych oświadczeń.

RB

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka