Na Krupówkach mieszkańcy i turyści zmagają się z głośną muzyką w wykonaniu romskich kapel. (fot. TikTok)
Na Krupówkach mieszkańcy i turyści zmagają się z głośną muzyką w wykonaniu romskich kapel. (fot. TikTok)

Krupówki opanowane przez Romów. “Stali się nachalni, zaczepiają przechodniów”

Redakcja Redakcja Turystyka Obserwuj temat Obserwuj notkę 55
W Zakopanem mieszkańcy oraz turyści coraz częściej mają do czynienia z muzyką w wykonaniu romskich zespołów. Okazuje się, że utwory te nie do końca podobają przypadają do gustu osobom znajdującym się na Krupówkach. Służby miejskie otrzymują liczne zgłoszenia dotyczące zakłócania porządku.

Głośno na Krupówkach

W mediach społecznościowych pojawiają się nagrania turystów z Zakopanego, na których widać jak romscy muzycy wykonują utwory takie jak "Despacito" czy "Ale Ale Aleksandra". Na tę kwestię zwróciła uwagę zakopiańska "Wyborcza".

Uliczni grajkowie nie dają spokoju turystom

Gazeta informuje, że jesienią kapel na ulicach było zaledwie kilka, jednak w trakcie ferii zimowych pojawiło się ich znacznie więcej.

— W efekcie muzycy stali się nachalni, zagadują przechodniów, starają się przyciągać ich uwagę na każdy możliwy sposób — opisano.


"Non stop to samo"

O sytuacji na Krupówkach opowiedziała "Wyborczej" jedna ze sprzedawczyń.

— Ostatnio było u mnie małżeństwo z Warszawy, powiedzieli, że chcieli zjeść spokojnie w jednej z restauracji obok, ale się nie dało, bo było za głośno. Zrezygnowali z obiadu, poszli dalej, a tam była kolejna kapela — twierdzi.

Na problem zwróciła uwagę także Agata Wojtowicz z Tatrzańskiej Izby Gospodarczej.

— To nie jest fajne, gdy przed witryną jakiegoś sklepu stoi i gra kapela. Przedsiębiorcy starają się oferować wiele różnych rzeczy, a tymczasem klienci przez kilka godzin muszą non stop słuchać tego samego — stwierdziła

Występy ulicznych kapel nielegalne?

Z kolei straż miejska twierdzi, że na głośne wykony w centrum miasta narzekają głównie mieszkańcy, którzy regularnie zgłaszają zakłócanie porządku. Jak wskazuje WP, powołują się przy tym na przepisy wprowadzone w 2016 roku, zakazujące występów ulicznych kapel na terenie deptaka. 

"Wyborcza" informuje, że władze miasta potwierdziły, że występy kapel ulicznych są nielegalne. Muzycy muszą liczyć się z karami, które wynieść mogą nawet 5 tysięcy zł.

RB

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo