Donald Trump. (fot. Flickr)
Donald Trump. (fot. Flickr)

Prawicowy portal zamknięty. Tak zdecydował nowy właściciel

Redakcja Redakcja Internet Obserwuj temat Obserwuj notkę 14
Prawicowy portal społecznościowy Parler wkrótce zostanie tymczasowo zamknięty po tym, jak przejęty został przez nowego właściciela. Serwis ten cieszył się dużą popularnością zwolenników Donalda Trumpa.

Portal społecznościowy Parler ma nowego właściciela

Z początku firma Parlement Technologies Inc., będąca właścicielem Parlera kupiona miała zostać przez rapera Kanyego Westa. Do transakcji jednak nie doszło z powodu kontrowersyjnych wypowiedzi artysty. Finalnie spółka przejęta została przez Starboard (wcześniej Olympic Media – red.), która jest właścicielem konserwatywnych serwisów, takich jak American Wire i BizPac Review.

Parler zostanie zamknięty

Prezes Starboard poinformował, że planuje tymczasowo zamknąć Parlera. Właściciele planują stworzyć jego ulepszoną wersję. Jak dodał, przejęcie Parlera przez jego firmę stanowić ma wsparcie dla społeczności internetowych, które są źle traktowane przez – jak powiedział – "regulacyjną rękę platform, które ich nienawidzą".

Jak informuje Reuters – Starboard nie odpowiedział na prośbę o ujawnienie szczegółów na temat warunków transakcji. Przekazano jednak, że przejęcie będzie miało charakter akrecyjny do końca drugiego kwartału 2023 roku.

Parler popularny wśród zwolenników Trumpa

Parler założony został w 2018 roku. Większy rozgłos platforma zyskała pod koniec 2020 roku, kiedy to wielu użytkowników, będących zwolennikami Donalda Trumpa, zostało zablokowanych na portalach takich jak Twitter czy Facebook. W styczniu 2021 roku, po zamieszkach w Kapitolu, portal usunięto ze sklepów App Store i Google Play, a Amazon przerwał Parlerowi świadczone usługi hostingowe. Serwis wrócił do sklepów po dokonaniu zmian w systemie moderacji. Obecnie z portalu korzysta około 250 tys. użytkowników. 

Parler jest jedną z kilku platform mediów społecznościowych, takich jak Gettr, Gab i Truth Social, które określają się jako "alternatywy wolnego słowa" dla Twittera.

RB

(na zdjęciu: były prezydent USA Donald Trump / źródło: Flickr)

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie