Jani i Michał Wójcik. (fot. Instagram)
Jani i Michał Wójcik. (fot. Instagram)

Nie żyje partnerka Michała Wójcika z kabaretu Ani Mru Mru. Walczyła z ciężką chorobą

Redakcja Redakcja Celebryci Obserwuj temat Obserwuj notkę 9
W poniedziałek media obiegła informacja o śmierci partnerki Michała Wójcika, znanego z kabaretu Ani Mru Mru. Jani od kilku lat zmagała się z chorobą nowotworową. Informacja potwierdzona została przez przyjaciela Wójcika, Krzysztofa Ferdyna.

Partnerka Michała Wójcika nie żyje

Śmierć Jani potwierdził w rozmowie z portalem Party.pl przyjaciel Wójcika, Krzysztof Ferdyn.

— Niestety muszę potwierdzić tę informację. I to dosyć smutną, natomiast nie komentujemy tego z Michałem — powiedział.

Informację potwierdził również w rozmowie z Plejadą menadżer kabaretu Ani Mru Mru Zbigniew Remlein. Dodał jednocześnie, że kobieta odeszła miesiąc temu. Para w 2019 roku doczekała się syna – Michała Juniora, a także rozważała ślub.


Jani walczyła z rakiem

Michał Wójcik poinformował o chorobie swojej ukochanej w lipcu 2020 roku. W celu zebrania funduszy na jej leczenie zorganizowana została internetowa zbiórka.

— Dziś wyciągam rękę i proszę o pomoc. Moja Jani zachorowała, ma raka, ale rak to nie wyrok i chcemy podjąć z nim walkę — przekazał wówczas Wójcik. Celem zbiórki było 150 tys. złotych, jednak w niedługim czasie udało się zebrać więcej – w sumie ponad 240 tys. zł.

Po sukcesie zbiórki Wójcik w programie "Pytanie na śniadanie" podziękował za udzielone wsparcie. Przeczytał również list napisany przez jego partnerkę.

— Poczułam napływ siły, której zaczynało mi brakować. Poczułam, jakbym miała armię za plecami, a z taką siłą na pewno pokonam chorobę. (...) Proszę, uszanujcie, że chcę w spokoju przejść proces leczenia. Wiem, że ten spokój jest mi obecnie potrzebny — mówił Michał Wójcik w imieniu Jani.

"Teraz zaczynam postrzegać życie zupełnie inaczej"

Wójcik w rozmowie z "Super Expressem" przyznał, że "bardzo cudowne" było to, że Jani nie znała go z ekranu.

— Jest to kobieta zupełnie nie w moim typie. Nie wiedziała, kim jestem i to było bardzo cudowne. Nie oglądała kabaretów, nie znała mnie z ekranu, więc tu był pierwszy plus. Drugi plus jest taki, że to jest czarownica, baba jaga. Ona bardzo interesuje się żywnością, cyframi, gwiazdami itd., w które ja jako sceptyk nie wierzyłem, a teraz zaczynam postrzegać życie zupełnie inaczej — mówił.

RB

(na zdjęciu: Jani (L) i Michał Wójcik (P) / źródło: Instagram)

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości