Władimir Kara-Murza w sądowej klatce, fot.  	PAP/EPA/MOSCOW CITY COURT PRESS-SERVICE/HANDOUT HANDOUT
Władimir Kara-Murza w sądowej klatce, fot. PAP/EPA/MOSCOW CITY COURT PRESS-SERVICE/HANDOUT HANDOUT

Krytyk Putina dostał najwyższy możliwy wyrok. Świat protestuje

Redakcja Redakcja Rosja Obserwuj temat Obserwuj notkę 80
Na 25 lat więzienia skazał w poniedziałek sąd w Moskwie działacza opozycji antykremlowskiej Władimira Kara-Murzę, oskarżonego o zdradę stanu. Wyrok potępiły Stany Zjednoczone, Wielka Brytania, Niemcy i Unia Europejska, a także Amnesty International i ONZ.

Opozycjonista Kara-Murza skazany

Kara-Murza został uznany za winnego zdrady, rozpowszechniania "fałszywych" informacji o rosyjskiej armii i przynależności do "niepożądanej organizacji". Formalnie wyrok, który zapadł w poniedziałek dotyczy wszystkich tych oskarżeń: sąd połączył kary 18 lat za rzekomą zdradę stanu, siedmiu lat za "fake newsy" o działaniach armii i trzech lat za udział w "organizacjach niepożądanych", zasądzając w sumie 25 lat pozbawienia wolności - podał niezależny rosyjski portal Mediazona.

Rosyjsko-brytyjski były dziennikarz i polityk sprzeciwiający się rosyjskiej inwazji na Ukrainę od kwietnia zeszłego roku przebywał w areszcie.

- Jestem w więzieniu za moje poglądy polityczne. Za wypowiadanie się przeciwko wojnie na Ukrainie. Za lata walki z dyktaturą Putina - powiedział w mowie końcowej przed sądem 10 kwietnia. - Podpisuję się pod każdym słowem, które wypowiedziałem (...). Nie tylko nie żałuję niczego z tego powodu, ale jestem z tego dumny - dodał.


25-letni wyrok Kara-Murzy był maksymalnym, o jaki zabiegali prokuratorzy i jest najdłuższym wyrokiem, jaki otrzymał opozycjonista od czasu rozpoczęcia wojny na Ukrainie. Wydanie orzeczenia w jego sprawie zajęło sędziemu zaledwie kilka minut.

Sędzia powiedział, że Kara-Murza będzie odbywał karę w "kolonii karnej o zaostrzonym rygorze" i że zostanie ukarany grzywną w wysokości 400 000 rubli (4 900 dolarów).

Po ogłoszeniu wyroku Kara-Murza, który na sali sądowej przetrzymywany był w szklanym boksie, z kajdankami na rękach, skomentował go słowami: "przekażcie wszystkim, że Rosja będzie wolna" - informuje portal Avtozak LIVE.

Przemawiając przed sądem po ogłoszeniu wyroku, adwokat Kara-Murzy, Maria Eismon, powiedziała, że surowy wyrok jest "przerażający", ale także stanowi "wysokie uznanie" dla pracy jej klienta. - Kiedy usłyszał, że to 25 lat, powiedział: moja samoocena nawet wzrosła; zdałem sobie sprawę, że robiłem wszystko dobrze! - powiedziała.

Kara-Murza potępił działania Rosji na Ukrainie

Lider rosyjskiej opozycji Aleksiej Nawalny również odniósł się do wyroku Kara-Murzy, nazywając go "zemstą" Kremla "za to, że nie umarł od razu" po tym, jak rzekomo przeżył dwa otrucia przez rosyjskie władze.

Kara-Murza odegrał kluczową rolę w przekonaniu zachodnich rządów do nałożenia sankcji na rosyjskich urzędników za łamanie praw człowieka i korupcję. Został aresztowany rok temu w Moskwie, początkowo za nieposłuszeństwo wobec policjanta. Po umieszczeniu go w areszcie postawiono mu poważniejsze zarzuty.

Sprawa Kara-Murzy była częściowo oparta na przemówieniu, które wygłosił w zeszłym roku do polityków w USA, gdzie powiedział, że Rosja popełnia zbrodnie wojenne na Ukrainie, stosując bomby kasetowe w dzielnicach mieszkalnych i "bombardując szpitale położnicze i szkoły". Twierdzenia te zostały niezależnie udokumentowane - ale uznane za fałszywe przez rosyjskich śledczych, którzy stwierdzili, że ministerstwo obrony "nie zezwoliło na użycie zakazanych środków" i że ludność cywilna Ukrainy nie była celem.

W zeszłym tygodniu ukazała się kopia przemówienia, które Kara-Murza wygłosił przed zamkniętym sądem, w którym powiedział, że jego proces przypomina mu stalinowski proces pokazowy z lat 30. XX wieku.

- Winię siebie tylko za jedną rzecz - dodał. - Nie udało mi się przekonać wystarczająco dużo moich rodaków i polityków w krajach demokratycznych o niebezpieczeństwie, jakie obecny reżim Kremla stanowi dla Rosji i świata - powiedział w wystąpieniu.

Świat domaga się uwolnienia działacza

Wyrok na opozycjonistę został powszechnie potępiony, a brytyjski rząd wezwał swojego rosyjskiego ambasadora Andrieja Kielina, aby mu przekazać, że Wielka Brytania uważa skazanie Kara-Murzy za sprzeczne z międzynarodowymi zobowiązaniami Rosji w zakresie praw człowieka, w tym z prawem do sprawiedliwego procesu.

"Władimir Kara-Murza odważnie potępił inwazję Rosji na Ukrainę za to, czym istotnie była - rażącym naruszeniem prawa międzynarodowego i Karty Narodów Zjednoczonych. Brak zaangażowania Rosji w ochronę podstawowych praw człowieka, w tym wolności słowa, jest alarmujący. Nadal wzywamy Rosję do przestrzegania jej międzynarodowych zobowiązań, w tym prawa Władimira Kara-Murzy do właściwej opieki zdrowotnej" - powiedział w oświadczeniu brytyjski minister spraw zagranicznych James Cleverly.

Departament Stanu USA również potępił wyrok i określił go jako "kolejny cel eskalującej kampanii represji rosyjskiego rządu".

"Potwierdzamy naszą solidarność z Kara-Murzą i wszystkimi odważnymi orędownikami lepszej przyszłości w Rosji, którzy są niesprawiedliwie przetrzymywani (w areszcie) - w tym Aleksiejem Nawalnym, Ilją Jaszynem i wieloma innymi. Te osoby służą swojemu krajowi i współobywatelom, ponosząc wielkie osobiste koszty, a także odważnie występując w obronie praw człowieka i podstawowych wolności" - podkreślił amerykański resort dyplomacji.

Skazanie Kara-Murzy to oznaka słabości, a nie siły Kremla. Władze w Moskwie próbują w ten sposób uciszyć dysydentów - oceniła ambasador Stanów Zjednoczonych w Rosji Lynne Tracy, cytowana przez stację CNN.

"Jest to kolejny zastraszający przykład represji wobec społeczeństwa obywatelskiego. (...) Rzekome "przestępstwa", za które był sądzony Kara-Murza, to w rzeczywistości akty wyjątkowej odwagi. Uznajemy (Kara-Murzę) za więźnia sumienia, ponieważ skazano go wyłącznie za przekonania polityczne. (Opozycjonista) powinien zostać natychmiast i bezwarunkowo zwolniony" - czytamy w opublikowanym na Twitterze oświadczeniu Amnesty International, międzynarodowej organizacji broniącej praw człowieka.

Z kolei organizacja non-profit Human Rights Watch określiła wyrok jako "parodię sprawiedliwości" i wezwała Rosję do "natychmiastowego unieważnienia wyroku i bezwarunkowego uwolnienia go". Przewodnicząca Komisji Praw Człowieka i Pomocy Humanitarnej w Bundestagu Renata Alt nazwała wyrok "równie szokującym, co brutalnym".

Rząd federalny najostrzej potępia decyzję sądu – przekazała rzeczniczka Ministerstwa Spraw Zagranicznych Andrea Sasse. "Ten wyrok, podobnie jak wiele innych, ma na celu odstraszanie, wykluczenie i stłumienie wszystkich głosów krytycznych" - podkreśliła. Berlin domaga się "natychmiastowego uwolnienia Władimira Kara-Murzy i (...) wszystkich innych niesprawiedliwie uwięzionych politycznie" - dodała.

Skazanie rosyjskiego opozycjonisty Władimira Kara-Murzy na 25 lat więzienia pokazuje, że system sądowniczy w Rosji jest używany do wywierania presji na aktywistów, obrońców praw człowieka i na wszelkie głosy sprzeciwiające się nielegalnej agresji Rosji na Ukrainę - zadeklarował w imieniu 27 państw UE szef unijnej dyplomacji Josep Borrell.

Kim jest Władimir Kara-Murza

Władimir Kara-Murza pochodzi z rodziny radzieckich dysydentów. Jego ojciec, Władimir Senior, również był krytykiem rządu. Otrzymał obywatelstwo brytyjskie, gdy jako nastolatek przeniósł się z matką do Wielkiej Brytanii, a później uczęszczał na Uniwersytet Cambridge. Rozpoczął karierę w dziennikarstwie, zanim został doradcą Borysa Niemcowa, innego wybitnego rosyjskiego lidera opozycji i polityka, który został zastrzelony w Moskwie w 2015 roku.

Kara-Murza był zaangażowany w uchwalenie ustawy Magnitskiego w USA - kluczowego aktu prawnego, który pomógł zabezpieczyć przyjęcie sankcji wymierzonych w osoby łamiące prawa człowieka w Rosji.

Dwukrotnie omal nie umarł po próbach otrucia i przeniósł się wraz z rodziną do USA, aby odzyskać zdrowie. Później wrócił do Rosji, ale odmówił wyjazdu po inwazji na Ukrainę, pomimo rosnącego zagrożenia dla tych, którzy sprzeciwiali się rządowi.

Wraz z innymi opozycjonistami utworzył Antywojenny Komitet Rosji. Aktywiści wzywali społeczność międzynarodową do uznania władz na Kremlu, które wydały rozkaz ataku na Ukrainę, za "zbrodniarzy wojennych winnych złamania prawa międzynarodowego". W październiku ubiegłego roku opozycjonista, już będąc w areszcie, został uhonorowany nagrodą im. Vaclava Havla, przyznawaną przez Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy obrońcom praw człowieka.

ja

(Zdjęcie: Władimir Kara-Murza w trakcie ogłaszania wyroku w sądowej klatce, fot. PAP/EPA/MOSCOW CITY COURT PRESS-SERVICE/HANDOUT HANDOUT)

Czytaj także:

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka