(Seniorzy w trakcie zwiedzania. Fot. Pixabay)
(Seniorzy w trakcie zwiedzania. Fot. Pixabay)

Sanatoria nie dla wszystkich. Tak drogo nigdy nie było

Redakcja Redakcja Podróże Obserwuj temat Obserwuj notkę 28
Na wyjazd do uzdrowiska nie mogą już sobie pozwolić wszyscy. Od początku maja ceny za pobyt wzrosły druzgocąco. Gdyby tego było mało, to kuracjusze muszą płacić za dojazd oraz za wszelkie dodatkowe usługi m.in. za wypożyczenie telewizora czy czajnika.

Podwyżki nawet o ponad 170 zł 

Dziennik "Fakt", który zbadał sprawę podwyżek w sanatoriach przypomina, że kuracjusze, którzy mają skierowanie do sanatorium od NFZ, nie muszą płacić za zabiegi. Muszą jednak ponieść wszystkie inne koszty, które poszło mocno w górę. 

Podwyżki w pokoju jednoosobowym o najwyższym standardzie sięgają aż 174,30 zł za 21-dniowy turnus. Mniejsze podwyżki są natomiast w najtańszych opcjach, za pokój wieloosobowy bez pełnego węzła higieniczno-sanitarnego kuracjusze muszą zapłacić 27,30 zł więcej. 

"Taniej jest jesienią i zimą, drożej – wiosną i latem. Wyższe opłaty obowiązują od 1 maja" – przypomina "Fakt". 


Opłaty za telewizor i czajnik 

Niestety koszt pokoju to nie wszystko. "Fakt" wylicza, że kuracjusze muszą również "dodatkowo płacić za korzystanie z czajnika w pokoju, telewizora czy nawet za wymianę ręczników". "No i dojazd – NFZ nie zwraca kosztów przejazdu na leczenie. To wyjątek, bo zarówno ZUS, jak i KRUS zwraca kuracjuszom za dojazd najtańszym środkiem transportu" – przypomina dziennik. 

Przykładowo za wypożyczenie telewizora kuracjusze muszą zapłacić 100 zł za turnus. Koszt czajnika to około 21 zł, a żeby wypocząć na leżaku trzeba zapłacić aż 135 zł/turnus. – Przez te trzy tygodnie wydałam ok. 1000 zł – mówi "Faktowi" jedna z kuracjuszek. 

Byłoby jeszcze drożej 

Ze względu na inflację Ministerstwo Zdrowia zrezygnowało z indeksacji opłat. Gdyby nie to, opłaty w sanatoriach wzrosłyby o 14,4 proc.

Dodatkowo resort zamierza zająć się reformą sanatoriów i uwolnić opłaty. Polegać to ma na tym, że sanatoria będą same mogły ustalać ceny za pobyt, a rząd będzie ustalał jedynie górną granicę. 

MP

(Seniorzy w trakcie zwiedzania. Fot. Pixabay)

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości