fot. UNAMA/Barat Ali Batoor
fot. UNAMA/Barat Ali Batoor

Zwycięstwo islamistów podczas głosowania w ONZ. Państwa Zachodu zaniepokojone

Redakcja Redakcja Prawo Obserwuj temat Obserwuj notkę 124
Mimo sprzeciwu państw Zachodu rezolucja potępiająca palenie Koranu i innych świętych ksiąg została przyjęta przez Radę Praw Człowieka ONZ. Projekt rezolucji został przedstawiony przez Pakistan w imieniu 57-osobowej Organizacji Współpracy Islamskiej.

Rezolucja potępia ataki na Koran

Rezolucja wzywa do potępienia ataków wymierzonych w Koran i określa je jako "akty nienawiści religijnej".

"[Rada] potępia i zdecydowanie odrzuca niedawne publiczne i celowe akty profanacji Świętego Koranu i podkreśla potrzebę postawienia sprawców tych aktów nienawiści religijnej przed wymiarem sprawiedliwości" – głosi rezolucja.

Wzywa również szefa ONZ ds. praw człowieka do opublikowania raportu na temat nienawiści religijnej, a państwa do przeglądu swoich praw i wypełnienia luk, które mogą "utrudniać zapobieganie i ściganie aktów oraz propagowanie nienawiści religijnej.

Rezolucja została przyjęta przez 28 krajów głosujących za, 12 krajów głosujących przeciw i 7 krajów wstrzymujących się od głosu podczas 53. regularnej sesji Rady Praw Człowieka ONZ.


Kto jak głosował?

Spotkało się to ze zdecydowanym sprzeciwem Stanów Zjednoczonych i Unii Europejskiej, które twierdzą, że jest to sprzeczne z ich poglądami na prawa człowieka i wolność słowa.

Wśród krajów, które głosowały za przyjęciem rezolucji znalazły się Algieria, Argentyna, Bangladesz, Boliwia, Kamerun, Chiny, Wybrzeże Kości Słoniowej, Kuba, Erytrea, Gabon, Gambia, Indie, Kazachstan, Kirgistan, Malawi, Malezja, Malediwy, Maroko, Pakistan, Katar, Senegal, Somalia, Republika Południowej Afryki, Sudan, Ukraina, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Uzbekistan i Wietnam.

Belgia, Kostaryka, Czechy, Finlandia, Francja, Niemcy, Litwa, Luksemburg, Czarnogóra, Rumunia, Wielka Brytania i USA głosowały przeciwko rezolucji. Polska nie brała udziału w tym głosowaniu.

Porażka państw Zachodu

Wynik głosowania został uznany za poważną porażkę krajów zachodnich. Wygląda na to, że Organizacja Współpracy Islamskiej ma teraz bezprecedensową siłę przebicia w radzie, jedynym organie złożonym z rządów chroniących prawa człowieka na całym świecie.

Michele Taylor, stała przedstawiciel USA przy Radzie Praw Człowieka ONZ, wyraziła ubolewanie z powodu wyniku głosowania, mówiąc, że obawy Stanów Zjednoczonych dotyczące inicjatywy "nie zostały potraktowane poważnie". - Wierzę, że przy odrobinie więcej czasu i bardziej otwartej dyskusji moglibyśmy również wspólnie znaleźć drogę naprzód w sprawie tej rezolucji - powiedziała.

Spalenie Koranu 2 tygodnie temu w Sztokholmie przez 37-letniego imigranta z Iraku spowodowało krytykę państw muzułmańskich, protesty, palenie szwedzkich flag i antyeuropejskie nastroje.

Szwedzka policja otrzymała trzy kolejne wnioski od osób, które w Sztokholmie i Helsingborgu chcą spalić Koran, Torę oraz Biblię.

Przed głosowaniem aktywista z Helsingborga (Szwecja) Lucas planował spalić kartę państw NATO, aby powstrzymać przystąpienie jego kraju do sojuszu.

ja

(Zdjęcie: Modlący się muzułmanie; fot. UNAMA/Barat Ali Batoor)

Czytaj także:


Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka