źródło: Pixabay.com
źródło: Pixabay.com

Jeden z największych polskich banków wydał komunikat. Pieniądze klientów zagrożone

Redakcja Redakcja Cyberbezpieczeństwo Obserwuj temat Obserwuj notkę 28
Dzisiaj przestępcy nie wywiercą już dziury w ścianie, żeby ukraść Twoje oszczędności z bankowego sejfu. Wystarczy im Twój numer telefonu albo adres e-mail. Bank PKO BP w najnowszym komunikacie ostrzega jak uchronić się przed e-oszustami, którzy z pomocą nowej technologii próbują wyłudzać pieniądze.

Jak działają e-przestępcy? PKO BP tłumaczy

Eksperci PKO BP zauważyli, że przestępcy najczęściej działają według utartych schematów. Wszystko zaczyna się od niewinnego, maila, SMSa lub rozmowy telefonicznej. Potem oszuści zrobią wiele, żebyś wysłał pieniądze pod wskazany adres lub co gorsza, podał im dane do zalogowania się na Twoim koncie, a to już najprostsza droga do stracenia całych oszczędności.

Jakie zatem argumenty podnoszą oszuści? Najczęściej podszywają się pod bank i straszą nas na przykład utratą dostępu do konta, niezapłaconym rachunkiem lub koniecznością weryfikacji naszych danych. Jakakolwiek wiadomość o takiej tematyce z podejrzanym linkiem powinna wzbudzić nasze zaniepokojenie.


PKO BP: Tak uchronisz się przed kradzieżą w sieci

Co więc należy zrobić, żeby uchronić się przed kradzieżą? PKO BP radzi przede wszystkim wszystkim zachować spokój i zimną głowę. Jeżeli dostaniemy wiadomość na internetową skrzynkę pocztą to najpierw dokładnie ją przeczytajmy. Oszuści często nieudolnie podszywają się pod banki i korzystają z chałupniczo robionych grafik przypominające, ale różniące się od loga banku. Poza tym w samej wiadomości pojawiają się literówki lub błędy językowe (złodzieje często pochodzą z innych krajów i używają niedoskonałych programów do tłumaczenia tekstów). Nie klikajmy w żadne linki i nie wykonujmy ich poleceń. Samemu udajmy się do banku - to proste.

PKO BP dodatkowo uczula klientów, że nasz własny bank nigdy nie karze nam robić przelewu w związku z rzekomymi zaległościami i nie poprosi nas o dostęp do konta. Uprawnieni pracownicy sami mogą wejść na nasz rachunek i ściągnąć należną placówce kwotę - nie muszą do nas dzwonić i nas ponaglać.

PKO BP: Podejrzewasz, że trafiłeś na oszusta? To powinieneś zrobić

Najlepiej zgłoś sytuację policji i bankowi. W ten sposób z jednej strony służby otrzymają możliwość schwytania rabusia, a bank dzięki Twoim informacjom będzie mógł wzmocnić wewnętrzne systemy bezpieczeństwa.

Pamiętajmy, żeby nawet przy najmniejszych wątpliwościach pilnować, żeby podejrzana osoba nie otrzymała naszych danych: numeru dokumentów lub PESEL, imion rodziców i haseł lub nazw do logowania.

MB

Źródło zdjęcia: Oszustwo internetowe. Fot. Pixabay.com

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie