Eksperci od rynku nieruchomości nie mają dobrych wieści, fot. Pixabay
Eksperci od rynku nieruchomości nie mają dobrych wieści, fot. Pixabay

Koniec z własnymi mieszkaniami. Sytuacja na rynku zmieni się drastycznie

Redakcja Redakcja Nieruchomości Obserwuj temat Obserwuj notkę 54
W 2030 r. znacząco spadnie społeczna presja na posiadanie mieszkania – wskazano w raporcie "Najem 2030. Kierunki rozwoju najmu mieszkań w Polsce". Eksperci uważają, że spowoduje to prognozowany wzrost cen nieruchomości i ograniczenie dostępu do kredytów. Na własne mieszkania będzie stać tylko najbogatszych.

Spadnie presja na posiadanie własnego mieszkania

Zgodnie z raportem, 21 proc. ankietowanych ekspertów uważa za bardzo prawdopodobne, a 43 proc. za prawdopodobne, że w 2030 r. znacząco spadnie społeczna presja na posiadanie mieszkania. Z kolei 23 proc. uznało to za scenariusz mało prawdopodobny, a 9 proc. – bardzo mało prawdopodobny.

Dlaczego nie będzie już nacisków, by mieć własne "m"? Od ogłoszenia rządowego programu Bezpieczny Kredyt 2 kwoty potrzebne na zakup mieszkań podskoczyły, a popyt nie maleje. Natomiast mamy małą podaż na rynku nieruchomości, czyli za powstaje niedostatecznie wiele nowych lokali.


Według prognoz ceny mieszkań mają jeszcze wzrosnąć, a o kredyty będzie trudniej. Ma to prowadzić do powiększenia się "grupy najemców z ekonomicznego przymusu". Wśród ekspertów, którzy uważają, że spadek presji społecznej prawdopodobnie nie spadnie, przeważają opinie, że przywiązanie do własności jest "głęboko zakorzenione w polskiej kulturze". Dodano, że "najem w Polsce jest zresztą zbyt rozdrobniony i nieprofesjonalny, by w najbliższych latach zapewniać szerokiej grupie najemców poczucie bezpieczeństwa". Obecnie mamy w Polsce tylko 12 tys. PRS-ów (ang. Privete Rented Sector, instytucjonalny rynek najmu), co stanowi mniej niż 1 proc. całego rynku najmu.

Zdaniem 25 proc. pytanych ekspertów jest bardzo prawdopodobne, a według 43 proc prawdopodobne, iż w 2030 r. popularne staną się mieszkania dla seniorów na wynajem. 15 proc. oceniło to jako mało prawdopodobny scenariusz, a 5 proc. – jako bardzo mało prawdopodobne. "Wydaje się to być logicznym następstwem starzenia się społeczeństwa. Szczególnie w sytuacji, gdy zanikają domy wielopokoleniowe, częściej mieszkamy z dala od rodziców i dziadków, a aktywność zawodowa kobiet, na barkach których najczęściej spoczywała opieka nad seniorami w rodzinie, rośnie" – zauważono.

Rośnie liczba mieszkań na wynajem

Według opracowania HREIT opartego o dane Unirepo, w czerwcu 2023 roku w Polsce odnotowano dalszy wzrost liczby unikalnych ofert mieszkań na wynajem - ponad 73,7 tys. Ogłoszenia te były o 75% liczniejsze niż w najmniej korzystnym okresie, kwietniu 2022 roku, gdy rynek doświadczył wyjątkowo niskiej dostępności mieszkań na wynajem. W niektórych lokalizacjach wówczas brakowało nawet ofert mieszkań dwupokojowych.

Według Otodom Analytics, w Polsce prawie co szóste wyszukiwanie mieszkań na wynajem dotyczy 2-pokojowych mieszkań o powierzchni co najmniej 40 m². Zainteresowanie kawalerkami spadło poza pierwszą dziesiątkę wyszukiwań. Mieszkania dwu- i trzypokojowe stanowiły jedną trzecią wyszukiwań każde, a czteropokojowe 15%. W Łodzi najpopularniejszą kombinacją były mieszkania 2-pokojowe do ceny 2000 zł, podczas gdy w Poznaniu, Wrocławiu, Trójmieście, Krakowie i Warszawie wyszukiwano oferty droższych mieszkań.

40 proc. respondentów uznało za bardzo prawdopodobne, a 39 proc. za prawdopodobne, że w 2030 r. jakość otoczenia (np. dostęp do usług w pobliżu, zieleni) będzie ważniejszym czynnikiem przy wyborze mieszkania na wynajem. 8 proc. uważa to za mało prawdopodobne, a 3 proc. za bardzo mało prawdopodobne. "Jedyne co może zagrozić większemu znaczeniu jakości otoczenia to gwałtowny wzrost cen najmu i zepchnięcie na dalszy plan wszelkich pozostałych kryteriów wyboru mieszkania" – stwierdzono.

Zgodnie z raportem, eksperci nie spodziewają się intensywnego rozwoju rynku najmu w najmniejszych i małych miastach czy wzrostu popularności wynajmowania domów na terenach wiejskich i podmiejskich. Nie przewidują także – jak wskazano – wprowadzenia obowiązku mieszanego użytkowania nowych inwestycji mieszkaniowych przez miasta. "Dominuje wśród nich pogląd, że rządzący nie zaangażują się w stymulowanie rynku najmu bardziej, niż w promowanie własności mieszkań" – wynika z badania.

Deweloperzy będą częściej budowali pod najem instytucjonalny

Do 2030 roku rozwój najmu instytucjonalnego będzie wpływał pozytywnie na profesjonalizację całego rynku. To prognoza aż 98 proc. ankietowanych. 55 proc. ankietowanych ekspertów uznało to za bardzo prawdopodobne, a 43 proc. za prawdopodobne.

"Pomimo stosunkowo niewielkiego zasobu mieszkań, wpływ podmiotów instytucjonalnych na rynek najmu będzie nieproporcjonalnie duży. Wyższa jakość i atrakcyjne lokalizacje sprawią, że PRS będzie miał charakter kreatora rynku, a stosowane tam standardy będą kopiowane przez indywidualnych właścicieli na coraz bardziej konkurencyjnym rynku" – przekazano w raporcie.

Według 84 proc. ankietowanych przez ThinkCo deweloperzy będą częściej budowali właśnie pod najem instytucjonalny.
Spory wpływ na inwestycje będzie miał status stóp procentowych w ciągu najbliższych siedmiu lat.

Raport Najem 2030 oparty jest na wynikach jakościowego badania przeprowadzonego przez ThinkCo na grupie 75 specjalistów reprezentujących rynek nieruchomości, środowisko akademickie i prawnicze, organizacje pozarządowe oraz samorządy. Badanie składało się z 23 tez nt. przyszłości rynku najmu podzielonych na trzy kategorie: rynek, politykę i standardy.

ja

(Zdjęcie: Eksperci od rynku nieruchomości nie mają dobrych wieści, fot. Pixabay)

Czytaj także:

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka