Fot. PAP/Piotr Nowak
Fot. PAP/Piotr Nowak

Premier o "rządach" Tuska ws. referendum: Unieważniać to może głosy kolegów w Niemczech

Redakcja Redakcja PiS Obserwuj temat Obserwuj notkę 133
Lider PO mówił w środę o unieważnieniu referendum. Do jego słów odniósł się premier Mateusz Morawiecki. – Unieważniać to on sobie może głosy referendalne, ale w Niemczech, jeżeli się na to zgodzi Manfred Weber i jego niemieccy przyjaciele – rzucił szef rządu.

Tusk "unieważnia referendum" 

Szef PO Donald Tusk mówił po posiedzeniu środowej Rady Krajowej Platformy Obywatelskiej o unieważnieniu referendum. – Uroczyście przed wami unieważniam to referendum. To referendum jest nieważne w najgłębszym i najszerszym tego słowa znaczeniu. Niektórzy udają, że jest to gra polityczna, a PiS robi sobie kampanię za państwowe pieniądze – mówił. 

Zaznaczył również , że siłą PO jest to, że nie przyzwyczaiła się do "łajdactw w polityce".


Premier: Unieważniać to on sobie może głosy referendalne, ale w Niemczech

Do tych słów Tuska odniósł się w środę premier Morawiecki podczas codziennej transmisji live prowadzonej na Facebooku. – Dzisiaj dość kabaretowo pan Tusk powiedział, że chce unieważnić referendum, unieważnić głosy milionów Polaków. Co to jest za autokrata, który chce unieważniać głosy Polaków? Unieważniać to on sobie może głosy referendalne, ale w Niemczech, jeżeli się pan Manfred Weber na to zgodzi i jego przyjaciele niemieccy. Tutaj w Polsce to on nie ma nic do powiedzenia w kwestii unieważnienia referendum – powiedział szef rządu.

Premier podkreślił, że w kwestii referendum rząd PiS postępuje zgodnie z konstytucją. Wskazał tu m.in na art. 125 konstytucji o przeprowadzeniu referendum ogólnokrajowego.

Zwracał też uwagę na "wściekły atak" na akt demokracji jakim jest referendum. Według premiera politycy PO boją się głosu Polaków. – Platforma Obywatelska jest opozycją antydemokratyczną, urządza hucpy w Sejmie, nie pojawia się na defiladzie państwowej, ale donosi na Polskę za granicę. Żaden z wysokich przedstawicieli PO nie potrafi wspierać rządu polskiego w sprawach o charakterze polskiej racji stanu. Powinna się nazywać +platformą antyobywatelską+, a opozycją antydemokratyczną. To jest opozycja totalna, opozycja antydemokratyczna – stwierdził szef rządu.

W jego ocenie, politycy PO boją się pytań referendalnych, "bo nie zapytali Polaków o to, czy podnosić wiek emerytalny, zrobili to wbrew zebranym podpisom, wbrew żądaniom poddania tego pod głosowanie Polaków". – Nie pytali Polaków, czy podnosić podatek VAT, nie pytali Polaków czy posłać 6-latki do szkoły, nie pytali również Polaków o to, czy przyjmować nielegalnych imigrantów, tylko z góry założyli, że trzeba wykonywać instrukcje z Berlina i z Brukseli – dodał Mateusz Morawiecki.


– My chcemy, żeby Polacy mogli cieszyć się spokojem, bezpieczeństwem, żeby polskie firmy nie były wyprzedawane, bo oni tego pytania też się boją, a dlaczego się boją? Bo boją się odpowiedzi na jeszcze jedno pytanie z tym związane - gdzie się podziały te pieniądze, które pochodzą z wyprzedaży polskiego majątku, uwaga - 58 miliardów złotych? I gdzie się podziały te pieniądze, które pochodzą z zabrania do budżetu pieniędzy z OFE? – pytał premier.

Szef rządu zachęcał też kolejny raz Polaków do pójścia na wybory i oddania głosu w referendum.

Ogólnopolskie referendum 

Sejm w środę rozpoczął dwudniowe posiedzenie, na którym ma się zająć m.in. wnioskiem o zarządzenie ogólnokrajowego referendum. Rząd w poniedziałek skierował do Sejmu wniosek o przeprowadzenie 15 października, w dniu wyborów parlamentarnych, referendum ogólnokrajowego.

We wniosku jest propozycja czterech pytań zapowiedzianych wcześniej przez polityków PiS. Pierwsze brzmi: "Czy popierasz wyprzedaż majątku państwowego podmiotom zagranicznym, prowadzącą do utraty kontroli Polek i Polaków nad strategicznymi sektorami gospodarki?". Drugie: "Czy popierasz podniesienie wieku emerytalnego, w tym przywrócenie podwyższonego do 67 lat wieku emerytalnego dla kobiet i mężczyzn?". Trzecie: "Czy popierasz likwidację bariery na granicy Rzeczypospolitej Polskiej z Republiką Białorusi?". Czwarte: "Czy popierasz przyjęcie tysięcy nielegalnych imigrantów z Bliskiego Wschodu i Afryki, zgodnie z przymusowym mechanizmem relokacji narzucanym przez biurokrację europejską?".

MP

Fot. PAP/Piotr Nowak

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka