Kandydatka KO chce aborcji do czasu porodu. Apeluje o rozebranie muru na granicy

Redakcja Redakcja PO Obserwuj temat Obserwuj notkę 54
Jana Szostak to kontrowersyjna aktywistka, którą KO umieściła na podlaskiej liście kandydatów do Sejmu. Białorusinka z pochodzenia jest za wprowadzeniem aborcji bez ograniczeń aż do czasu porodu dziecka. Apeluje też o rozebranie muru na granicy z Białorusią, a referendum nazwała "debilnym".

Jedno z pytań referendalnych, na które odpowiedzą Polacy 15 października, odnosi się do kwestii zasadności budowy muru na granicy polsko-białoruskiej. Imigranci, nasyłani przez reżim białoruski, chcą przedostać się do Polski. Codziennie atakują też strażników granicznych i żołnierzy, pilnujących granicy. Jana Szostak jest zdania, że po wyborach zaporę należy zburzyć.   


Mur? "Rozebrać" i przekazać mieszkańcom

- Chyba pani nie myśli, że chcę jeszcze większej dobudowy muru? Najlepiej, żeby ona w ogóle nie powstała. Bo to jest strasznie debilne, co się robi obecnie, czyli referendum tuż po tym, jak zostały wydane te pieniądze - powiedziała w TOK FM kandydatka na posłankę. - Nikt nie pytał obywateli i obywatelek, zanim ten mur powstał, czy powinien powstać. Jestem za tym, żeby ten mur został użyty do przetworzenia na ogrodzenia albo blachy dla mieszkańców i mieszkanek Podlasia, którzy są bardzo kreatywni w swoich domach i starają się używać wszystkiego, co mają - rzuciła Szostak. 

- Myślę, że taka rozbiórka muru i oddanie mieszkańcom i mieszkankom… oni będą już wiedzieć, co z tym zrobić - oceniła aktywistka z Białorusi. Szostak zasłynęła minutą krzyku dla swojej ojczyzny. Kiedyś wytknęła Robertowi Lewandowskiemu, że ma łatwiej w życiu, bo "nie nosi stanika". Jest też za liberalizacją aborcji - jeszcze większą, niż proponuje opozycja.  


Legalna aborcja aż do porodu

- Sama wiem, jak to nie jest łatwo być kobietą w Polsce. Moim osobistym doświadczeniem jest to, że również musiałam popełnić aborcję. Musiałam, bo to był mój wybór - zwierzyła się w programie Onetu Jana Szostak. Aktywistka z Grodna uważa, że aborcji powinno się dokonywać aż do chwili rozwiązania.  


Fot. Jana Szostak i Krzysztof Kwiatkowski w Senacie/PAP

GW



Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka