źródło: Pixabay.com
źródło: Pixabay.com

Raport, który zawstydza polski rząd. "Polowanie na aborcyjne czarownice"

Redakcja Redakcja Aborcja Obserwuj temat Obserwuj notkę 32
Z raportu Human Rights Watch wynika, że służby często gorliwie szukają pretekstu do wszczęcia postępowań dotyczących pomocy w przerywaniu ciąży. Ponadto służby wykorzystują swoje uprawnienia do ścigania wszelkiej działalności związanej z aborcją.

Kobiety w Polsce są ścigane za aborcję. Wstrząsający raport

Działacze Human Rights Watch opisali w raporcie przypadki, o których głośno było w Polsce. Chodzi m.in. o przesłuchiwanie kobiet i dziewcząt, które mogły poddać się zabiegowi aborcji lub poroniły. Organizacja badała takie sytuacje, które miały miejsce po zaostrzeniu prawa aborcyjnego na jesieni 2020 roku.

- Polskie władze coraz częściej wszczynają dochodzenia na wątpliwych podstawach prawnych przeciwko kobietom i dziewczętom poszukującym pomocy medycznej w przypadku poronień lub po legalnych aborcjach farmakologicznych. To samo spotyka lekarzy - napisano w dokumencie, który cytuje portal WP.pl.

Twórcy raportu podkreśla, że polskie prawo nie pozwala na ściganie osób samodzielnie dokonujących aborcji, a jedynie każdego, kto przeprowadza aborcję lub pomaga w jej dokonaniu poza ściśle określonymi przesłankami prawnymi.


Organizacja alarmuje: Aborcyjne polowanie na czarownice w Polsce

Z raportu Human Rights Watch wynika, że służby często gorliwie szukają pretekstu do wszczęcia postępowań dotyczących pomocy w przerywaniu ciąży. Dzieje się tak nawet wtedy, gdy nie ma jasnych dowodów na popełnienie takiego przestępstwa.

- Takie bezwzględne ściganie przez polskie władze osób próbujących uzyskać lub zapewnić podstawową opiekę zdrowotną można opisać jedynie jako polowanie na czarownice - wyjaśniła Hillary Margolis, starsza badaczka praw kobiet w Human Rights Watch.

Eksperta dodała, że w tym celu rząd wykorzystuje sądy, prokuraturę i policję. W raporcie czytamy też, że służby stosują metodę zarzucania wędki. To znaczy, że korzystają one z donosów lub wykonują świadome prowokacje, żeby ścigać każdego, kto miał coś wspólnego z aborcją.

W tym miejscu wspomniano o nieciekawej sytuacji polskich ginekologów i położników. Medycy mają być monitorowani przez służby, rewiduje się ich miejsca pracy i zabiera dokumentację pacjentów.


MB

Fot. Ciąża, lekarz, aborcja. Źródło: Pixabay.com

Czytaj dalej:



Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo