Rosjanie w nocy z poniedziałku na wtorek przeprowadzili atak powietrzny na zachodni Lwów. Celem był magazyn przemysłowy. W wyniku ataku poważnie ranna została jedna osoba.
	
			
		
	
	
											
W zachodniej części Ukrainy alarm przeciwlotniczy 
W nocy z poniedziałku na wtorek Rosja przypuściła atak powietrzny za zachodni Lwów. Miastem wstrząsnęły eksplozje. Zarówno mer Lwowa Andrij Sadowy, jak i gubernator regionu Maksym Kozicki wezwali ludzi do pozostania w schronach, ponieważ spodziewane są kolejne ataki.
Andrij Sadowy wskazał, że w mieście pracuje obrona przeciwlotnicza. Poprosił także, aby nie fotografować i nie filmować ataku. 
Alarm przeciwlotniczy utrzymuje się w większości zachodnioukraińskich obwodów.
Jedna osoba ranna 
W wyniku ataku na Lwów dokonanego przy pomocy dronów, ranna została jedna osoba; mężczyzna, który ucierpiał, ma otwarte złamanie kończyny i przebywa w szpitalu; jego stan zdrowia jest oceniany jako poważny. 
Celem ostrzału był magazyn przemysłowy. Na terenie tego obiektu wybuchł pożar. Spod gruzów zniszczonego budynku wydobyto dwoje cywilów, wspomnianego mężczyznę i kobietę. Według wstępnych ustaleń kobieta nie doznała żadnych obrażeń. 
Jak informowały ukraińskie media, w nocy do eksplozji doszło także w Krzywym Rogu, Odessie, Kramatorsku, Słowiańsku i Charkowie. Obecnie brak doniesień o ofiarach śmiertelnych wśród cywilów.
MP
Fot. Screen z Twittera
Czytaj dalej:
									
		
		
			
			
	
	Inne tematy w dziale Polityka