Negatywny wpływ COVID-19 wykraczał poza początkowe lockdowny.
Negatywny wpływ COVID-19 wykraczał poza początkowe lockdowny.

COVID zniszczył zdrowie nawet tym, którzy na niego nie chorowali. Wszystko przez lockdowny

Redakcja Redakcja Koronawirus Obserwuj temat Obserwuj notkę 38
Do koronawirusa już się przyzwyczailiśmy, ale nie można go lekceważyć. Największe spustoszenie siał w czasach pandemii, ale prowadzone na bieżąco badania pokazują, że nawet po wyleczeniu wielu ludzi nie jest w stanie wrócić do pełni sił i sprawności. Tym bardziej, że COVID zniszczył zdrowie nawet tym, którzy na niego nie chorowali.

Izolacja społeczna ma negatywny wpływ na stan mózgu

Brytyjska lekarka dr Dorina Cadar w wypowiedzi dla BBC News stwierdziła, że coraz więcej jest dowodów na to, że izolacja społeczna ma negatywny wpływ na stan mózgu. I w tym zakresie skutki pandemii były „katastrofalne”.

Potwierdza to badanie przeprowadzone przez naukowców z Uniwersytetu w Exeter i z King's College London, które wykazało, że COVID-19 trwale osłabił mózgi osób powyżej 50 lat, nawet jeśli nie chorowały. Funkcje poznawcze i pamięć robocza u osób powyżej 50. roku życia w pierwszym roku pandemii, między marcem 2020 r. a lutym 2021 r., pogarszały się szybciej, nawet jeśli nie były one zakażone wirusem. Tendencja ta utrzymywała się w następnym roku, co sugeruje, że ten negatywny wpływ wykraczał poza początkowe lockdowny.


Naukowcy stwierdzili, że przyspieszenie spadku funkcji poznawczych zostało zaostrzone przez szereg czynników od czasu wybuchu pandemii. Obejmowały one skutki samej choroby, wzrost samotności i depresji, spadek aktywności fizycznej i wyższe spożycie alkoholu. Wyniki badania opublikowano w naukowym czasopiśmie „The Lancet Healthy Longevity".

Naukowcy przeanalizowali testy funkcji mózgu 3142 osób, które wzięły udział w badaniu Protect. Rozpoczęło się ono w 2014 r. w celu sprawdzenia funkcjonowania mózgu osób powyżej 40. roku życia w okresie 25 lat. Oceniane osoby były w wieku od 50 do 90 lat i mieszkały w Wielkiej Brytanii. Regularnie od ogłoszenia lockdownu wypełniały one kwestionariusze i poddawane były testom umysłowym, które można było przeprowadzić online.

Więcej osób zaczęło nadużywać alkoholu i źle znosiło izolację

Testy analizowały pamięć krótkotrwałą uczestników i ich zdolność do wykonywania złożonych zadań. Naukowcy odkryli, że osoby w wieku 50 lat i starsze w Wielkiej Brytanii miały przyspieszony spadek funkcji wykonawczych i pamięci roboczej w pierwszym roku pandemii Covid-19, kiedy Wielka Brytania została poddana trzem lockdownom przez łączny okres sześciu miesięcy. Stwierdzono, że największy spadek wydolności umysłowej nastąpił w pierwszym roku pandemii, wraz z wprowadzeniem lockdownu. Według badaczy powodem tego najprawdopodobniej był wywołany zakażeniem niepokój, lęk i niepewność, a także zakłócenie na skutek wprowadzonych obostrzeń rutynowych czynności i przyzwyczajeń. Więcej osób zaczęło wtedy nadużywać alkoholu i źle znosiło izolację. Według badaczy pogorszenie pamięci obserwowano jeszcze w drugim roku pandemii po złagodzeniu ograniczeń społecznych. Szczególnie odczuły to osoby, które już przed pandemią wykazywały pogorszenie zdolności umysłowych. Na uwagę zasługuje również skala zmian, bo wszystkie badane grupy wykazały o ponad 50 proc. większy spadek pamięci i funkcji wykonawczych.

Lockdowny przynoszą więcej strat niż korzyści?

- Nasze odkrycia sugerują, że lockdowny i inne restrykcje, których doświadczyliśmy podczas pandemii, miały rzeczywisty trwały wpływ na zdrowie mózgu u osób w wieku 50 lat i starszych, nawet gdy lockdowny się skończyły. Rodzi to ważne pytanie, czy ludzie są potencjalnie bardziej narażeni na pogorszenie funkcji poznawczych, co może prowadzić do demencji – powiedziała prof.  Anne Corbett z University of Exeter, kierująca badaniem.

- Nasze odkrycia podkreślają również potrzebę rozważenia szerszych skutków zdrowotnych ograniczeń, takich jak lockdowny, podczas planowania przyszłej reakcji na pandemię.  – Na razie nie ma pewności, czy spadek wydolności umysłowej u osób po 50. roku życia zwiększa u nich ryzyko demencji. Jeśli jednak zostanie on wykryty, należy uczynić wszystko, by temu zapobiec, a przynajmniej zmniejszyć ryzyko demencji.

Tomasz Wypych

Czytaj także:

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości