n/z: zakupy w dyskoncie. fot. Henryk Borawski - praca własna , CC BY-SA 3.0
n/z: zakupy w dyskoncie. fot. Henryk Borawski - praca własna , CC BY-SA 3.0

Polaków czeka cenowy rollercoaster. Wiosna może okazać się gorąca

Redakcja Redakcja Inflacja Obserwuj temat Obserwuj notkę 13
Nowa koalicja planuje utrzymanie cen energii elektrycznej na poziomach zbliżonych do obecnych przez pierwsze sześć miesięcy 2024 roku - zapowiedział doradca gospodarczy Koalicji Obywatelskiej. Inflacja na wiosnę może zbliżyć się do 3,5 proc.

Andrzej Domański powiedział w Polsat News: - Tak radykalny wzrost cen energii dla gospodarstw domowych jest absolutnie nie do zaakceptowania. Mamy konkretne wyliczenia dotyczące zamrożenia cen na poziomie zbliżonym do tegorocznych. W nieskończoność mrozić się nie da, a w rozmowach pojawia się termin kolejnych sześciu miesięcy. Jeśli chodzi o gaz, widzimy miejsce dla zamrożenia cen na cały 2024 r., a później stopniowo chcemy dojść do cen rynkowych. 

Wpływ zamrożenia cen na inflację

Scenariusz może oznaczać, że wiosną inflacja spowolni do ok. 3,5 proc., czyli zbliży się do zakresu wahań akceptowalnego przez Narodowy Bank Polski. Zdaniem ekonomistów Santander Bank Polska przedłużenie zamrożenia cen energii i gazu obniżyłoby prognozę inflacji na początku 2024 r. łącznie o ok. 2 pkt. proc.

"W scenariuszu, o którym mówił poseł Domański dynamika CPI (inflacji konsumenckiej - przyp.red.) w marcu-kwietniu mogłaby przejściowo zbliżyć się do 3,5 proc. rok do roku, po czym ponownie odbiłaby w kierunku 7 proc. w II półroczu 2024 r." - wyliczają.


Skokowa podwyżka inflacji

Po odmrożeniu cen w drugiej połowie przyszłego roku czeka nas skokowa podwyżka inflacji. W niedzielę na LinkedIn do tego tematu odniósł się także Janusz Jankowiak, główny ekonomista Polskiej Rady Biznesu: "Zostawiają (politycy Zjednoczonej Prawicy) gospodarkę z wieloma wygasającymi ingerencjami administracyjno-regulacyjnymi w procesy cenowe. Oznacza to ryzyko wzrostu inflacji po ich usunięciu lub, alternatywnie, wysokie koszty budżetowe i dalsze odkształcenia poziomu cen rynkowych, z konsekwencjami w postaci złej alokacji zasobów, o ile ingerencje fiskalne zostaną przedłużone".


Teraz ruch NBP

W czwartek odbędzie się konferencja prasowa prezesa NBP A. Glapińskiego, która powinna pozwolić na lepszą ocenę nastawienia Rady Polityki Pieniężnej.

"W grudniu Rada zwykle unika zmian stóp procentowych i spodziewamy się, że podobnie będzie w tym roku. Także kolejne miesiące mogą przynieść stabilizację stóp procentowych, gdyż decydenci będą chcieli zobaczyć wpływ decyzji politycznych i administracyjnych na kształtowanie się inflacji na początku 2024. W szczególności niepewność dotyczy przyszłości zerowej stawki VAT na żywność, a także skali podwyżek cen energii elektrycznej i gazu dla gospodarstw domowych, działań osłonowych rządu w tym obszarze oraz wpływu wspomnianych czynników na poziom inflacji. Możliwe, że na kolejną niewielką obniżkę stóp procentowych RPP zdecyduje się dopiero przy okazji publikacji marcowej projekcji NBP" - uważają specjaliści banku ING.

n/z: zakupy w dyskoncie. fot. Henryk Borawski - praca własna , CC BY-SA 3.0

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka