fot. Pixabay
fot. Pixabay

Gdzie w Polsce zarabia się najwięcej. Wcale nie w Warszawie

Redakcja Redakcja Pieniądze Obserwuj temat Obserwuj notkę 3
Warszawa zdetronizowana w rankingu zarobków. Co się stało w Gdańsku i Katowicach? Wiemy, gdzie w Polsce zarabia się najlepiej.

Gdzie najwięcej zarabiają Polacy? Mamy dane za 2023 rok

Wojewódzkie urzędy statystyczne opublikowały raporty dotyczące sytuacji społeczno-gospodarczej w poszczególnych województwach. Najnowsze dane dotyczą września 2023 roku. Są w nich również informacje o zarobkach w poszczególnych miastach.

Porównując przeciętne wynagrodzenie na poziomie województw, najlepiej zarabiają mieszkańcy: Mazowsza, Małopolski i Dolnego Śląska. W miastach sprawa wygląda inaczej, a różnice są olbrzymie. Zarobki w mieście, w którym pensje są najniższe i wynoszą 6097,82 zł brutto stanowią niewiele ponad 60  proc. wynagrodzenia w mieście z najwyższymi płacami, w którym zarabia się 9648,37 zł brutto. Pierwszą trójkę tworzą Kraków, Warszawa i Gdańsk. Najgorzej zarabiają mieszkańcy Kielc, Białegostoku i Gorzowa Wielkopolskiego.

W tym mieście zarabia się najlepiej. To wcale nie Warszawa

Mieszkańcy Krakowa już kolejny miesiąc z rzędu zarabiają najlepiej z. Według danych GUS-u we wrześniu przeciętna płaca w sektorze przedsiębiorstw wyniosła 9648,37 zł brutto. To wzrost o ponad 500 zł w porównaniu do sierpnia, kiedy odnotowano tam wynagrodzenie na poziomie 9112,46 zł brutto. W województwie małopolskim średnie przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw wyniosło 7 942,68 zł brutto, to drugi wynik w skali kraju.
Podobnie jak miesiąc wcześniej, na drugim miejscu znalazła się Warszawa z przeciętnym wynagrodzeniem na poziomie 8838,48 zł. Miesiąc wcześniej średnia pensja wynosiła 8862,99 zł, nastąpił więc spadek. W województwie mazowiecki, przeciętne miesięczne wynagrodzenie wyniosło 8379,22 zł i w ciągu roku wzrosło o 9,7 proc.

Na ostatnie miejsce, ale na podium powrócił Gdańsk. We wrześniu przeciętne wynagrodzenie brutto wyniosło tu 8715, 93 zł i było wyższe niż w sierpniu (8674,99 zł brutto). W całym województwie pomorskim średnie przeciętne wynagrodzenie wyniosło we wrześniu 7467,24 zł brutto.

Katowice pierwsze za podium. Kielce na szarym końcu

Katowice, które w poprzednich miesiącach znajdowały się na podium, zajęły czwartą pozycję. Przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw we wrześniu 2023 r. wyniosło tam 8622,89 zł i było o 2 proc. niższe niż w sierpniu, kiedy średnia płaca była równa 8796,66 zł brutto.  Katowickie pensje zmniejszyły się również w skali roku i to o 4,9 proc. W stosunku do września 2022 r. największy spadek przeciętnego wynagrodzenia brutto odnotowano w przemyśle, aż o 16,5 proc. Natomiast średnie przeciętne wynagrodzenie w województwie śląskim wyniosło 7487,13 zł brutto.

Zarobki powyżej 8000 zł są jeszcze w stolicy Dolnego Śląska. We Wrocławiu średnie przeciętne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw wyniosło 8263,84 zł. W sierpniu było to 8021,59 zł. W województwie dolnośląskim średnia płaca we wrześniu wyniosła 7784,33 zł brutto.

Kolejne miejsca zajmują:     
Poznań - 7899,70 zł brutto (województwo wielkopolskie - 6640,06 zł),
Szczecin - 7718,53 zł brutto (województwo zachodniopomorskie - 6912,49 zł),
Toruń - 7487,88 zł brutto (województwo kujawsko-pomorskie - 6666,76 zł),
Bydgoszcz - 7231,76 brutto (województwo kujawsko-pomorskie - 6666,76 zł),
Zielona Góra - 7066,54 zł brutto (województwo lubuskie - 6676,30 zł),
Rzeszów - 7095,71 zł brutto, (województwo podkarpackie - 6155,87 zł),
Łódź - 7051,78 zł brutto (województwo łódzkie - 6 089,46 zł),     
Opole - 6966,34 zł brutto (województwo opolskie - 6 089,46 zł),
Lublin - 6823,55 zł brutto (województwo lubelskie - 6 262,12 zł),
Olsztyn - 6730,93 zł brutto (województwo warmińsko-mazurskie - 6 146,80 zł),
Gorzów Wielkopolski - 6208,14 zł brutto (województwo lubuskie - 6676,30 zł),
Białystok - 6100,53 zł brutto (województwo podlaskie - 6347,40 zł),
Kielce - 6097,82 zł brutto (województwo świętokrzyskie - 6 089,46 zł).

Tak duże różnice w zarobkach między województwami wynikają z różnic w rozwoju miast, kosztów życia, inwestycji, demografii potencjału oraz podaży pracy.

Tomasz Wypych

Fot. Polski złoty. Źródło: Pixabay.com

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka