Alfa Romeo Tonale to samochód, który nie tylko świetnie wygląda, ale również świetnie jeździ. A prowadzi się go wprost rewelacyjnie.
Dowcipy o tym, że kierowcy Alf pozdrawiają się na drodze, bo znają się z częstych wizyt w serwisach, odeszły w niebyt. Jeśli teraz właściciele Alf wymieniają pozdrowienia na trasie to dlatego, że wiedzą, jaką radość sprawia prowadzenie takiego auta.
Alfa Romeo należy obecnie do globalnego koncernu Stellantis i widać, że pod flagą dużej firmy marka nabrała wiatru w żagle i przekracza granice dotąd raczej nieprzekraczalne. Bo z czym do tej pory kojarzyły się Alfy? Oczywiście z pięknymi samochodami sportowymi, a jeśli czasami bliżej było im było do limuzyny to także takiej ze sportowym pazurem. Teraz konstruktorom udało się pogodzić ogień z wodą, bo oto otrzymaliśmy rasową, wysmakowaną Alfę w bryle zadziornego, nie bojącego się terenu SUV-a.
Pierwsza hybryda plug in w historii marki
Samochód od 0 do 100 km/h przyspiesza w 6,2 sekundy i proszę wierzyć i od razu ostrzegamy, że nabieranie prędkości przez Alfę jest przeżyciem, o jakie trudno w samochodach dopuszczonych do poruszania się w normalnym. Fantastyczne jest to, że w trybie elektrycznym prędkość maksymalna wynosi aż 135 km/h, a w hybrydowym teoretycznie 212 km/h. Na silniku elektrycznym bez stresu możemy pokonać ponad 80 kilometrów, a w trybie hybrydowym przynajmniej 600 km, chociaż rozsądna, co nie oznacza, że powolna jazda, wydłuża zasięg o kilkadziesiąt kilometrów.
Alfa w wersji hybrydowej potrafi spalić niewiele ponad 1 (słownie: jeden) l benzyny na 100 km/h. Dzięki optymalnemu rozłożeniu masy pojazdu pomiędzy dwie osie sprawia, że samochód prowadzi się pewnie i chętnie współpracuje z kierowcą. Ponadprzeciętne właściwości jezdne oferuje już wersja przednionapędowa, a odmiana z napędem na cztery koła, w której rozdział momentu obrotowego odbywa się poprzez koła obydwu osi sprawia, że Alfę można obdarzyć pełnym zaufaniem.
Silnik Alfy Romeo Tonale
Amatorzy dobrej jazdy mają do wyboru cztery silniki: dwa benzynowe z miękką hybrydą 48V, jeden wysokoprężny i hybrydę plug-in. Możemy także wybrać pomiędzy napędem tylko na przednie koła albo na obie osie. Silniki benzynowe z układem hybrydowym 48V to 1.5 Turbo MHEV (130+20 KM, 240 Nm) z 7-biegową przekładnią dwusprzęgłową DCT i przednim napędem, przyspieszenie 0-100 km/h: 9,6 s, prędkość maksymalna: 198 km/h, ze średnim zużyciem paliwa: 5,4-6,2 l/100 km oraz 1.5 Turbo MHEV (160+20 KM, 240 Nm) z 7-biegową przekładnią dwusprzęgłową DCT i przednim napędem, przyspieszenie 0-100 km/h: 8,8 s, prędkość maksymalna: 212 km/h, który potrzebuje 5,6-6,4 l/100 km.
Pełny napęd hybrydowy reprezentuje jednostka 1.3 Turbo PHEV (280 KM) z 6-biegową przekładnią automatyczną i napędem na wszystkie koła, przyspieszenie 0-100 km/h: 6,2 s, prędkość maksymalna: 206 km/h, średnie zużycie paliwa: 1,1-1,5 l/100 km, zasięg w trybie elektrycznym: do 80 km. Całość zamyka diesel. Ten wysokoprężny silnik o pojemności 1.6 l wykonano w sprawdzonej formule JTD, ma moc 130 KM i oferuje potężne 320 Nm momentu obrotowego. Zestawiono go z 6-biegową przekładnią dwusprzęgłową DCT i przednim napędem, przyspieszenie 0-100 km/h wynosi 10,9 s, prędkość maksymalna to 194 km/h, a średnie zużycie paliwa mieści się w granicach 5,3-5,9 l/100 km.
Tonale Plug-in Hybrid to bardzo wygodny samochód. Ma 452,8 cm długości, 183,5 cm szerokości, a z lusterkami 208,2 cm oraz 161,4 cm wysokości. Rozstaw osi to 263,6 cm. Podstawowa pojemność bagażnika wynosi 500 litrów, po złożeniu tylnej kanapy maksymalnie można ją powiększyć do 1550 l. W wersji hybrydowej mamy jest to odpowiednio 385 l i 1430 l. Ten piękny samochód można kupić już za 161 400 zł. Hybrydowa odmiana 1.3 Turbo PHEV/280 KM to wydatek 232 500 zł (Sprint), 243 500 zł (Ti) oraz 254 500 zł (Veloce). Alfa Romeo Tonale posiada 5-letnią pełną gwarancją z limitem 200 000 km.
O jakości materiałów i wykończeniu nawet nie ma co wspominać, bo to klasa sama w sobie. Po prosu Alfa. Główni rywale tego modelu Alfy to Audi Q3, BMW X1 oraz Volvo XC40. I jesteśmy zrozumieć dlaczego włoski konkurent przyprawia ich o ból głowy.
Źródło zdjęcia: Stellantis
Tomasz Wypych
