Daniel Obajtek, fot. PAP
Daniel Obajtek, fot. PAP

Tusk chce oddać Orlen w ręce osoby, której ufa. Kobieta ma zostać następczynią Obajtka

Redakcja Redakcja Rząd Obserwuj temat Obserwuj notkę 412
Elżbieta Bieńkowska, jedna z najbardziej zaufanych osób Donalda Tuska, jest najpoważniejszą kandydatką na fotel prezesa Orlenu - informuje "Rzeczpospolita". Dotychczasowy prezes koncernu Daniel Obajtek nie zamierza dobrowolnie ustępować. Nieoficjalnie proces wymiany kadr w Orlenie miałby ruszyć 6 lutego.

"Rz": Elżbieta Bieńkowska prezesem Orlenu

Przed miesiącem Business Insider Polska podał, że największe szanse na schedę po Obajtku ma były wiceprezydent Warszawy Robert Soszyński. Za jego kandydaturą przemawia doświadczenie, bo w latach 2008-2012 był prezesem spółki PERN, która zarządza krajowymi ropociągami i magazynami paliw. Ale według informacji "Rz", premier wolałby mieć za kierownicą największej firmy w Europie środkowo-wschodniej, kontrolowanej przez Skarb Państwa, kogoś "mocniej przez siebie sterowalnego, dlatego wzrosły akcje Elżbiety Bieńkowskiej".

Elżbieta Bieńkowska była w pierwszych dwóch gabinetach Donalda Tuska ministrem rozwoju regionalnego, a następnie szefem resortu infrastruktury i rozwoju oraz wicepremierem. W latach 2014–2019 pełniła rolę komisarza UE ds. rynku wewnętrznego i usług. Należy do najbardziej zaufanych osób premiera, a już w październiku Onet spekulował, że w nowym rozdaniu obejmie ważną funkcję w rządzie, co do tej pory nie nastąpiło, więc są podejrzenia, że Tusk szykuje dla niej specjalną posadę.

Gdy zostawała unijnym komisarzem, nawet zagraniczne media pisały o tym, że Tusk stojący wtedy na czele Rady Europy chciał zatrzymać Bieńkowską u swojego boku, dlatego to właśnie ona, a nie była komisarz ds. polityki regionalnej Danuta Hübner otrzymała to prestiżowe stanowisko. Serwis euractiv.com nazwał ich w 2014 r. "złotą polityczną parą" i pisał, że "Tusk i Bieńkowska to skuteczny, charyzmatyczny, zaufany, szanowany i lubiany duet".

image
podpis: Elżbieta Bieńkowska i Donald Tusk 10 lat temu; fot. euractiv.com


6 lutego zbiera się posiedzenie akcjonariuszy Orlenu

Nieoficjalnie zmiany w Orlenie miałyby nastąpić 6 lutego. Wtedy bowiem ma się odbyć najbliższe posiedzenie akcjonariuszy Orlenu. W porządku obrad znalazły się projekty uchwał dotyczące m.in. wyrażenia zgody na zbycie 100 proc. udziałów w Gas Storage Poland z siedzibą w Dębogórzu oraz wyrażenia zgody na objęcie udziałów w Polskiej Spółce Gazownictwa z siedzibą w Tarnowie.

W ogłoszonym planie tego posiedzenia akcjonariuszy Orlenu nie ma punktu dotyczącego zmian w składzie rady nadzorczej Orlen, jednak w przeszłości zdarzało się, że porządek obrad był rozszerzany na wniosek akcjonariuszy, w tym Skarbu Państwa. Na razie szef MAP Borys Budka odwołał w połowie grudnia Janinę Goss, radcę prawnego i wieloletnią przyjaciółkę rodziny Kaczyńskich, ze składu rady nadzorczej spółki trwającej kadencji.

Jak wynika z danych publikowanych przez Orlen rada nadzorcza liczy obecnie ośmiu członków. Zasiadają w niej: b. minister Skarbu Państwa w latach 2006-2007 i b. prezes spółki w latach 2015-2018 Wojciech Jasiński jako przewodniczący, a także wiceprzewodniczący Andrzej Szumański, sekretarz Anna Wójcik oraz członkowie: Andrzej Kapała, Roman Kusz, Anna Sakowicz-Kacz, Barbara Jarzembowska i Jadwiga Lesisz. Rada w tym składzie raczej nie przeprowadzi zmiany w zarządzie, ale po walnym zgromadzeniu akcjonariuszy może on zostać zmieniony, a wtedy będzie już prosta droga do wymiany zarządu.


Daniel Obajtek nie chce zrezygnować z funkcji

Z nieoficjalnych informacji wynika, że przed 6 lutym Daniel Obajtek nie zamierza podać się do dymisji. – Wręcz przeciwnie, szykuje się do batalii prawnej o jak najdłuższe utrzymanie się w Orlenie – mówi "Rz" osoba, znająca sytuację w spółce.

30 marca 2023 r. Daniel Obajtek został powołany na prezesa Orlen na kolejną trzyletnią kadencję. Decyzję o tym podjął ówczesny minister aktywów państwowych Jacek Sasin, działający jako podmiot uprawniony do wykonywania praw z akcji spółki należących do Skarbu Państwa. Obajtek jest prezesem i dyrektorem generalnym Orlenu od 6 lutego 2018 r. Na stanowisko to został powołany - przez radę nadzorczą spółki, która wcześniej odwołała z tej funkcji Wojciecha Jasińskiego.

Według statutu Orlenu, rada nadzorcza powołuje i odwołuje członków zarządu spółki, z zastrzeżeniem, że jeden członek zarządu jest powoływany przez podmiot uprawniony do wykonywania praw z akcji należących do Skarbu Państwa, do czasu zbycia przez Skarb Państwa ostatniej akcji spółki, a decyzję o jego odwołaniu podejmuje rada nadzorcza.

ja

Czytaj także:

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka