Minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński (L). Fot. PAP/Tomasz Gzell
Minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński (L). Fot. PAP/Tomasz Gzell

Narzekali, że prawica rozbija się autami SOP. Kierowca Kierwińskiego dał popis

Redakcja Redakcja Rząd Obserwuj temat Obserwuj notkę 68
Jeszcze niedawno politycy obecnej rządowej koalicji narzekali na to, że Zjednoczona Prawica rozbija się autami na polskich drogach. Właśnie się okazuje, że bus Służby Ochrony Państwa z szefem MSWiA Marcinem Kierwińskim na pokładzie, jeździł po Warszawie jak pirat drogowy. Kierowca SOP „popisał się jazdą, za którą powinien otrzymać surowy mandat” - informuje Fakt.pl.

Kierowca szefa MSWiA Marcina Kierwińskiego jechał "na mandat"

Do zdarzenia doszło w środę w Alei Stanów Zjednoczonych w Warszawie. Kierowca mercedesa SOP-u, tak się śpieszył, że zaczął wyprzedzać inne auta po przystanku autobusowym i po buspasie. Kierowca szefa MSWiA Marcina Kierwińskiego ominął tym sposobem korek i dojechał do siedziby MSWiA.

Jazda buspasem to częste wykroczenie polskich kierowców. Grozi za nie mandat 100 złotych i jeden punkt karny. Niezgodne z prawem jest też przejeżdżanie przez przystanki autobusowe, bo naraża na niebezpieczeństwo pieszych.


"Sprawa zostanie wyjaśniona"

„Fakt” zapytał w MSWiA, dokąd tak spieszył się bliski współpracownik Donalda Tuska - Marcin Kierwiński.

— Funkcjonariusz SOP ustalają trasę przejazdu i odpowiadają za jej przebieg. Sprawa zostanie wyjaśniona — przekazała Paulina Klimek, rzeczniczka MSWiA.

Politycy obecnej rządzącej koalicji regularnie pomstowali - i słusznie - na swoich poprzedników w tej sprawie. Teraz mają okazję dać dobry przykład swoim politykom Zjednoczonej Prawicy. Jak im to Waszym zdaniem pójdzie?


KW

Źródło zdjęcia: Minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński (L). Fot. PAP/Tomasz Gzell

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka