Tucker Carlson w Moskwie przeprowadził wywiad z Władimirem Putinem. Amerykański showman zapytał dyktatora o to, czy zamierza zaatakować któryś z krajów NATO - na przykład Polskę. Putin odpowiedział na to pytanie.
Rosyjskie media państwowe obszernie relacjonowały wizytę Tuckera Carlsona w Moskwie, a on sam ogłosił w tym tygodniu z wielką pompą, że przeprowadza wywiad z Władimierem Putinem. Wizyta byłego dziennikarza Fox News, kojarzonego z prawicą i Donaldem Trumpem, wywołała szok za Oceanem - wszak nie każdy Amerykanin może bez przeszkód udać się do Moskwy i liczyć na audiencję na Kremlu.
Mało tego - wyemitowana w czwartek wywiad był pierwszym, jakiego rosyjski dyktator udzielił zachodniemu dziennikarzowi od czasu, gdy blisko dwa lata temu Kreml napadł na Ukrainę.
Ewentualna napaść Rosji na Polskę
Tucker Carlson zapytał Władimira Putina, czy wyobraża sobie scenariusz, w którym wysłałby rosyjskie wojska do Polski, członka NATO. Jego rozmówca odparł: - Tylko w jednym przypadku: jeśli Polska zaatakuje Rosję. Dlaczego? Ponieważ nie jesteśmy zainteresowani Polską, Łotwą ani żadnym innym miejscem. Dlaczego mielibyśmy to robić? Po prostu nie mamy żadnego interesu - uciął rosyjski prezydent.
Jednak przed 24 lutego 2022 roku Władimir Putin wielokrotnie zapewniał, że Rosja nie zaatakuje Ukrainy. Od początku swojej prezydentury zrównał z ziemią Grozny, wywołując wojnę w Czeczenii, a jego wojska stały w 2008 r. przed Tbilisi. Państwo Putina angażowało się militarnie m.in. w Syrii.
Putin pewny siebie, że nie przegra na Ukrainie
W trwającej ponad dwie godziny rozmowie z Carlsonem Putin zapewnił, że Rosja nie przegra wojny na Ukrainie. - To nigdy nie nastąpi. Wydaje mi się, że teraz też rządzący na Zachodzie mają tego świadomość - stwierdził.
Rosyjski prezydent - oprócz opowieści o historii swojego kraju w interpretacji kremlowskiej - opowiadał m.in. o relacjach z prezydentami USA. Jak powiedział, miał dobre kontakty z George'm W. Bushem. - Nie był gorszy od żadnego innego amerykańskiego, rosyjskiego czy europejskiego polityka. Zapewniam, że rozumiał, co robi, tak samo dobrze jak inni. Miałem również takie osobiste relacje z Trumpem - wyznał.
Kreml poinformował wcześniej, że Putin zgodził się na wywiad z Carlsonem, ponieważ podejście byłego komentatora prawicowej stacji Fox News różniło się od "jednostronnych" relacji o wojnie na Ukrainie w wielu zachodnich serwisach informacyjnych. Gwiazdor amerykańskiej telewizji od kilku dni zwiedzał Moskwę, co relacjonowały rosyjskie media. Udawał się do restauracji w stolicy oraz obejrzał spektakl baletowy "Spartakus" w Teatrze Bolszoj.
Fot. Władimir Putin w rozmowie z Tuckerem Carlsonem/PAP/EPA
GW
