król bimbru zatrzymany
król bimbru zatrzymany

Polak poszukiwany za zabójstwo złapany w Anglii. Na wyspach stał się królem bimbru

Redakcja Redakcja Przestępczość Obserwuj temat Obserwuj notkę 20
To historia jak z filmu sensacyjnego. Polak, który od wielu lat jest poszukiwany m.in. za zabójstwo, od wielu lat ukrywał się na terenie Wielkiej Brytanii. W Anglii otworzył biznes alkoholowy pod fałszywym nazwiskiem i osiągnął sukces. W końcu został zatrzymany przez tamtejszą policję.

Niebezpieczny zbieg był poszukiwany od wielu lat

O wyczynach 46-letniego Łukasza R. możemy przeczytać na policyjnych stronach internetowych z listami gończymi. Polak - zdaniem mundurowych - ma na koncie wiele zbrodni.

- Poszukiwany za zabójstwo oraz udział w zorganizowanej grupie przestępczej. Urodzony 19 kwietnia 1977 roku, zameldowany w Łodzi. Obecnie prawdopodobnie przebywa w Wielkiej Brytanii. Ratajewski poszukiwany jest od 2004 roku na podstawie czterech listów gończych, wydanych między innymi przez prokuraturę Apelacyjną w Łodzi. Jeżeli ktoś posiada informacje, gdzie przebywa poszukiwany, proszony jest o kontakt z łódzką policją - czytamy na portalu Polskiej Policji.


Podejrzany o zabójstwo Łukasz R. zatrzymany w Anglii

Po wielu latach poszukiwań niebezpiecznego uciekiniera udało się złapać na terenie Wielkiej Brytanii. Jak to możliwe, że udało mu się ukrywać tyle czasu przed polską i angielską policją?

The Times donosi, że R. funkcjonował przez 20 lat pod zmienionym nazwiskiem. Przedstawiał się jako Plazewski/ Płażewski. Prawdopodobnie na te nazwiska miał wystawione perfekcyjnie podrobione dokumenty.

W końcu brytyjskiej policji udało się go zatrzymać. Sędzia prowadzący jego sprawę odmówił mu zwolnienia za kaucją i Polak powędrował za kraty. Czy czeka go ekstradycja do Polski? Na razie trudno odpowiedzieć na tak postawione pytanie. Polskie służby nie odniosły się jeszcze oficjalnie do rewelacji powielanych przez brytyjską prasę.


Od budowlańca do bossa biznesu alkoholowego

Rumieńców całej historii nadaje zawrotna kariera, którą R. zrobił na wyspach. Tuż po ucieczce z Polski pracował on na budowach. Z czasem wziął się za alkoholowy biznes i wypuścił m.in. serię whiskey o nazwie "bimber".

Przedsiębiorstwo Bimber Disttillery cieszyło się dużą estymą wśród klientów, którzy ciepło oceniali produkty wypuszczane na rynek przez R. Mężczyzna nieźle też radził sobie w biznesie. Zdaniem brytyjskich dziennikarzy, zatrudniał on nawet 40 osób.

W sieci nietrudno znaleźć adres i dane przedsiębiorstwa. Jest ono polecane przez wielu internautów. W wyszukiwarce internetowej znaleźliśmy też dane właściciela. W 2005 roku otworzył je R. pod nazwiskiem... Plazewski.

MB

Fot. Polski król bimbru zatrzymany. Źródło: Bimber Distillery/Policja/Canva

Czytaj dalej:


Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo