Mateusz Morawiecki. Fot. PAP/Tomasz Gzell
Mateusz Morawiecki. Fot. PAP/Tomasz Gzell

Morawiecki krytykuje reformę edukacji Nowackiej. Mówi o "deformie" systemu

Redakcja Redakcja Edukacja Obserwuj temat Obserwuj notkę 33
Mateusz Morawiecki w mocnym tonie wypowiedział się w piątek na temat reformy edukacji, planowanej przez resort, którym kieruje obecnie Barbara Nowacka. Były premier mówi o „deformie” systemy edukacji i ostrzega: „Kto nie pamięta historii, skazany jest na jej ponowne przeżycie”.

Reforma edukacji Nowackiej. Morawiecki krytykuje

W środę Barbara Nowacka przypomniała, że rozpoczęły się już prace nad uszczupleniem podstaw programowych w szkołach podstawowych i szkołach średnich. Minister edukacji zapewniła, że duża reforma, która będzie miała również wpływ na funkcjonowanie szkół branżowych, technicznych, planowana jest na 2026 rok.

O planach Barbary Nowackiej pisaliśmy w Salon24.pl.

Do zamiarów ministerstwa odniósł się w czwartek były premier w rządzie Zjednoczonej Prawicy, czyli Mateusz Morawiecki.

B. premier swój wpis w mediach społecznościowych zaczął od przywołania znanych słów: „Kto nie pamięta historii, skazany jest na jej ponowne przeżycie”.

A następnie dodał: „Polska szkoła bez wątpienia potrzebuje urealnienia programowego. Ale powinna też pozwalać zdobywać wiedzę pomocną w rozwoju osobistej kariery i zrozumieniu świata. Tylko wszechstronne wykształcenie otwiera wrota wyobraźni”.


Morawiecki: Powinniśmy rozmawiać o zmianach w podstawie programowej pod kątem wyzwań przyszłości

Morawiecki wyjaśniał: „Powinniśmy rozmawiać o zmianach w podstawie programowej pod kątem wyzwań przyszłości. Odciążenie uczniów nie jest oczywiście samo w sobie pomysłem złym. Problem zaczyna się wtedy, gdy rezygnując programu, rezygnuje się przy okazji z ambicji, by konkurować z najlepszymi”.

Były premier kontynuował: „Proponowane zmiany w nauczaniu np. matematyki wykreślają fundamenty niezbędne do zrozumienia jak funkcjonuje chociażby sztuczna inteligencja. Mówimy tu także o podstawach ekonomii i socjologii”.

I dalej napisał: „Do tego lista lektur, którą przycięto z subtelnością piły mechanicznej. Gdzie Lechoń i Norwid? Gdzie »Reduta Ordona« Mickiewicza? Co z »Quo vadis« Sienkiewicza? To jest fundament polskiej tożsamości”.

Były szef rządu dopytywał: „Kolejne pytania: dlaczego w nowym kanonie nie znalazło się miejsce dla ani jednego żyjącego poety? Gdzie w nowej podstawie wiedza o polskich miejscach kaźni? Czy wymazywanie wielokulturowego dziedzictwa Rzeczypospolitej to droga, którą chcemy iść?”.


"Gumkowanie bohaterów, fałszowanie autorytetów, relatywizacja moralności – NIE!"

I zaznaczył: „Powiedzmy to wprost. Cyfryzacja, wykorzystanie sztucznej inteligencji, odciążenie uczniów, wyższe pensje nauczycieli – TAK! Gumkowanie bohaterów, fałszowanie autorytetów, relatywizacja moralności – NIE!”.

Morawiecki zakończył swój post następująco: „Człowiek bez świadomości własnej przeszłości i historii nie ma fundamentów, by budować przyszłość – swoją, państwa, społeczeństwa. I nie uczy się na błędach. Nie wypaczajmy pojęć. Proponowana przez Ministerstwo Edukacji Narodowej »deforma« podstawy programowej to nauka zapominania, a nie żaden postęp. A edukacja to nie likwidacja”.


Zgadzacie się z tezami Mateusza Morawieckiego?

KW

Źródło zdjęcia: Mateusz Morawiecki. Fot. PAP/Tomasz Gzell

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo