Wiemy, co czyta Tobiasz Bocheński. Kandydat PiS w rozmowie z Salonem24

Redakcja Redakcja Wybory Obserwuj temat Obserwuj notkę 109
Kandydat na prezydenta Warszawy Tobiasz Bocheński postanowił zaczepić Rafała Trzaskowskiego, publikując nagranie, w którym trzyma książki jadąc metrem. Jest to nawiązanie do publikacji obecnego prezydenta stolicy, który chwalił się, że czyta "Diunę", podróżując komunikacją miejską. Bocheński w rozmowie z Salon24.pl zdradza, jakie miał ze sobą książki w metrze, a także mówi o swoim ulubionym tytule.

Wymiana uprzejmości między Trzaskowskim a Bocheńskim 

Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski pochwalił się w mediach społecznościowych, że jadąc do pracy metrem czyta "Diunę". Zareagować na wpis postanowił jego główny rywal w kolejnych wyborach na prezydenta miasta - Tobiasz Bocheński. Były wojewoda mazowiecki zamieścił nagranie w mediach społecznościowych, na którym trzyma klika książek, podróżując komunikacją miejską. 

"Akurat przypadkiem jechałem metrem z książkami" — napisał na platformie X Tobiasz Bocheński, nawiązując do zdjęcia Trzaskowskiego. 

 



Co czyta Tobiasz Bocheński? 

Postanowiliśmy zapytać Tobiasza Bocheńskiego, jakie tytuły trzymał w rękach. Kandydat z ramienia PiS zdradza nam, że są to: "Tragedie i kroniki” Williama Shakespeare’a w tłumaczeniu Stanisława Barańczaka, "Betonia” Beaty Chomątowskiej, "Wstecz. Historia Warszawy do początku” Błażeja Brzostka, "Prusy. Pięć wieków” Grzegorza Kucharczyka, "Światło i płomień” Richarda Butterwicka oraz "Wojna o Ukrainę” Jacka Bartosiaka i Piotra Zychowicza. 

Co ciekawe, żadne z tych tytułów nie jest jego ulubionym. – Moją ulubioną książką jest "Idiota" Fiodora Dostojewskiego – mówi w rozmowie z Salon24.pl Bocheński. To psychologiczna rozprawa autora, który nakreślił portret idealnego człowieka żyjącego w świecie pełnym zła. Głównym bohaterem jest Lew Myszkin, który chce naśladować Jezusa, ale na drodze stają mu różne życiowe pokusy i złość. Dostojewski opisuje też losy rozdartych emocjonalnie Nastazji Filipownej i Agłai Iwanownej, zakochanych w księciu. 

Bocheński: Życzę Rafałowi Trzaskowskiemu...

Rafał Trzaskowski podczas kampanii przed wyborami na prezydenta Warszawy jest aktywny w swoich mediach społecznościowych. W ostatnim czasie poprowadził m.in. live z przejazdu tramwajem, a także udzielił wywiadu w pustym metrze. 

– Ja życzę Rafałowi Trzaskowskiemu więcej takich live'ów z pustego tramwaju, bo to jest poziom kampanii wyborczej Bronisława Komorowskiego. Wyrzucanie ludzi z tramwaju i jeżdżeni nim, żeby tylko nagrać wywiad... – naśmiewa się Bocheński w rozmowie z Salonem24. 

Fot. Tobiasz Bocheński w krótkim spocie

Mateusz Pacak

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka