Samolot Cessna 510. Fot. commons.wikimedia.org
Samolot Cessna 510. Fot. commons.wikimedia.org

Niebezpieczny incydent na gdańskim lotnisku. Mogło dojść do katastrofy

Redakcja Redakcja Transport Obserwuj temat Obserwuj notkę 2
Pilot samolotu Cessna 510 Citation Mustang przeżył chwile grozy. Po wystartowaniu z gdańskiego lotniska musiał awaryjnie lądować. Powodem było otwarte podwozie.

Awaryjne lądowanie samolotu 

W czwartek rano na gdańskim lotnisku doszło do awaryjnego lądowania. – W trakcie lotu pilot zorientował się, że samolot ma otwarte podwozie i musiał awaryjnie lądować – wyjaśniła rzeczniczka gdańskiego lotniska Agnieszka Michajłow.

Samolot Cessna 510 Citation Mustang wystartował z Gdańska przed godziną 8 i miał dolecieć do Poznania.


Nie doszło do tragedii 

Michajłow dodała, że na miejsce na wszelki wypadek zostały zadysponowane wozy bojowe straży pożarnej. Do akcji ruszyły również miejskie jednostki PSP.

Finalnie pilot szczęśliwie wylądował i udało mu się zjechać z pasa startowego. – Nikomu nic się nie stało – podkreśliła rzeczniczka. 

Cessna 510 jest samolotem biznesowym. W kabinie mieści 2 członków załogi oraz 4 pasażerów. "Rzeczniczka nie była w stanie sprecyzować, ile osób było na pokładzie" – wskazuje Interia. 

MP

Samolot Cessna 510. Fot. commons.wikimedia.org

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka