Służby specjalne przeszukały dwa domy szefa Suwerennej Polski Zbigniewa Ziobry. W przestrzeni publicznej rozgorzała dyskusja o tym, czy takie działanie wobec czynnego parlamentarzysty było legalne bez uchylenia mu immunitetu poselskiego. - Tak, jeżeli nie był osobą podejrzaną, ale mógł posiadać dowody na popełnienie przestępstwa - powiedział nam adwokat i sędzia Wyższego Sądu Dyscyplinarnego Adwokatury, doktor Witold Kabański.
Przeszukanie w domach Zbigniewa Ziobry i innych polityków
Rzecznik prasowy Prokuratury Krajowej prok. Przemysław Nowak poinformował, że przeszukania w związku z wykorzystaniem środków z Funduszu Sprawiedliwości, odbyły się w 25 miejscach w kraju, w tym w domu b. ministra sprawiedliwości i b. prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry oraz kilku innych polityków Suwerennej Polski.
Nowak wyjaśnił, że celem przeszukań jest uzyskanie dodatkowego materiału dowodowego we wszczętym 19 lutego śledztwie ws. prawidłowości zarządzania i wydatkowania środków z Funduszu Sprawiedliwości. Do tej sprawy minister sprawiedliwości, prokurator generalny Adam Bodnar powołał w PK pięcioosobowy zespół prokuratorów. Prokuratura Krajowa stwierdziła ponadto w komunikacie, że w domu podczas przeszukania nikogo nie było. Nie informowała, czy wyznaczono kogoś do przyglądania się działaniom służb, co wynika z przepisów prawa.
Więcej przeczytasz o tym tutaj:
Naruszono immunitet parlamentarzystów?
Na portalu X (dawniej Twitter) głos zabrał adwokat Bartosz Lewandowski. Przytaczamy jego wypowiedź w całości.
„Od godz. 6 rano ABW wspólnie z prokuratorem dokonywali również przeszukania mieszkania posła na Sejm RP Marcina Romanowskiego. Wspólnie z Klientem zwróciliśmy uwagę, że jest to rażące immunitetu parlamentarnego, bowiem nastąpiło to bez wymaganej zgody Sejmu.
Zgodnie z opinią przygotowaną na zlecenie Biura Analiz Sejmowych przez prof. Marka Chmaja w 23.07.2014 r. tego rodzaju działanie ze strony służb jest bezprawne.
Przeszukanie pomieszczeń zajmowanych przez parlamentarzystę bez uprzedniej zgody właściwej izby na uchylenie immunitetu jest niedopuszczalne i stanowi naruszenie art. 105 ust. 2 Konstytucji" - napisał Lewandowski.
Działania służb legalne. Znany prawnik nie ma wątpliwości
O sprawę postanowiliśmy zapytać adwokata, sędziego Wyższego Sądu Dyscyplinarnego Adwokatury, doktora Witolda Kabańskiego. Prawnik nie ma wątpliwości, że działania służb były legalne. Zwrócił jednak uwagę na pewien paradoks.
- Przeszukania były legalne. Jeżeli ten polityk byłby osobą podejrzaną lub miałby zarzuty (...), to Sejm musiałby wyrazić na to zgodę. Natomiast jeżeli jest to osoba, wobec której organy prowadzące postępowanie mają wiedzę, że ma w domu dowody w sprawie lub podlegałyby zajęciu w postępowaniu karnym (...), to można doszukać przeszukania na podstawie nakazu - powiedział Salonowi 24 Kabański.
- To jest właśnie taka sytuacja, że polityk nie musi być osobą podejrzaną, a być może będzie świadkiem. Żeby było pewne zaskoczenie, robi się przeszukanie - wyjaśnił.
- Jeżeli jest podejrzenie, że parlamentarzysta może posiadać dowody w domu, to wzywa się go do ich wydania. Tu była taka sytuacja, jeśli chodzi o pana Ziobrę, że nikogo nie było w domu. Zastosowano więc przymus polegający na wyważeniu drzwi i wejściu do mieszkania - stwierdził.
Czy podczas przeszukania domów Ziobry był obecny świadek?
Kabański zaznaczył, że przy przeszukiwaniu czyjegoś domu niezbędny jest świadek. Dotyczy to nie tylko czynności wykonywanych przez policję, ale też przez służby specjalne.
- W takim przypadku jest to obligatoryjne. Z informacji medialnych wynika, że taki świadek był. Jeżeli nie ma na miejscu pełnoletniego osobnika, to jest to najczęściej sąsiad - podsumował.
Na czwartkowej konferencji prasowej posłowie Suwerennej Polski sugerowali, że nie ma pewności, czy funkcjonariusze nie "podrzucili" czegoś Zbigniewowi Ziobrze.
Z niepotwierdzonych informacji, do których dotarł Salon 24, wydaje się to być mało prawdopodobne. Podczas przeszukania domu Ziobry w miejscowości Jeruzal śledczy sprowadzili osobę, która była obecna podczas wykonywania czynności.
MB
Fot. ABW, zdjęcie przykładowe, mec. Witold Kabański. Źródła: Gov.pl, Kabanski.eu
Czytaj dalej:
