Czeski minister sprawiedliwości podał się do dymisji po tym, jak resort przyjął darowiznę w formie bitcoinów od byłego skazańca. Choć środki miały wesprzeć walkę z cyberprzestępczością, ich pochodzenie budzi poważne wątpliwości, a sprawą zajęli się już śledczy. Bitcoiny były warte blisko 170 milionów złotych, a "darczyńca" dorobił się ich, handlując m.in. narkotykami i bronią.
Bitcoinowa darowizna kończy karierę ministra
Pavel Blažek zrezygnował z funkcji ministra sprawiedliwości Czech po tym, jak resort przyjął bitcoiny od Tomasza Jirzikovsky’ego – byłego skazańca za handel narkotykami i bronią w tzw. darknecie. Zarzuty dotyczyły także nielegalnego handlu bronią oraz defraudacji. Został skazany w 2017 roku, z więzienia wyszedł w 2021 roku.
Choć Jirzikovsky odsiedział wyrok i przekazał środki po odbyciu kary, dziennikarze i opozycja wskazują, że kryptowaluty mogły pochodzić z przestępczej działalności. Po konwersji bitcoinów resort zyskał ponad 170 mln zł. Część tej kwoty trafiła później na inne konta – co według komentatorów może nosić znamiona prania pieniędzy. Śledztwo prowadzi już czeska centrala ds. przestępczości zorganizowanej oraz prokuratura w Ołomuńcu.
Pavel Blažek: bitcoiny z darowizny były legalne, odchodzę, by nie narażać reputacji rządu
Sam Blažek twierdzi, że nie złamał prawa, a decyzję o dymisji podjął, by „nie narażać reputacji rządu”. Darowizna – jak podkreśla – była w pełni legalna, a środki miały trafić na pomoc ofiarom przestępstw i walkę z cyberprzestępczością. Prawnie nie orzeczono wobec Jirzikovsky’ego przepadku mienia, więc jego oferta nie naruszała żadnych przepisów. Adwokat pośredniczący w przekazaniu bitcoinów działał jawnie, a sprzedaż odbyła się oficjalnym kanałem. Dla niektórych odejście Blažka to efekt politycznej presji, nie realnego przewinienia.
Postępowanie w sprawie jest już prowadzone przez śledczych z Krajowej Centrali Zwalczania Przestępczości Zorganizowanej. Osobne śledztwo wdrożyła prokuratura w Ołomuńcu, która m.in. bada możliwość przekroczenia uprawnień przez funkcjonariusza publicznego oraz prania brudnych pieniędzy.
na zdjęciu: monety bitcoin na konferencji kryptowalut w Las Vegas. fot. EPA/CAROLINE BREHMAN
Inne tematy w dziale Gospodarka