"Karol Nawrocki prezydentem Polski" - skandowali posłowie opozycji w Sejmie po wygłosozeniu przysięgi. Na widowni w parlamencie zjawili się byli prezydenci Aleksander Kwaśniewski i Bronisław Komorowski. Zabrakło jednej byłej głowy państwa.
Przysięga prezydencka
"Obejmując z woli Narodu urząd Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, uroczyście przysięgam, że dochowam wierności postanowieniom Konstytucji, będę strzegł niezłomnie godności Narodu, niepodległości i bezpieczeństwa Państwa, a dobro Ojczyzny oraz pomyślność obywateli będą dla mnie zawsze najwyższym nakazem" - taką treść przysięgi wygłosił Karol Nawrocki przed marszałkiem Sejmu Szymonem Hołownią. To pierwsza część inauguracji nowego prezydenta.
Wałęsa zbojkotował zaprzysiężenie Nawrockiego
Uroczystościom przyglądają się zaproszeni goście, w tym byli prezydenci, wybrani w powszechnych wyborach w III RP. Na sali sejmowej są obecni Aleksander Kwaśniewski i Bronisław Komorowski, ale brakuje Lecha Wałęsy. Noblista zbojkotował posiedzenie Zgromadzenia Narodowego, ponieważ nie odpowiada mu życiorys nowego prezydenta. Wałęsa nawoływał po wyborach, by Nawrocki przekazał urząd prezydenta Rafałowi Trzaskowskiemu.
Orędzie Nawrockiego
W tej chwili Karol Nawrocki wygłasza pierwsze orędzie w roli prezydenta. - Wybaczam całą tę pogardę, jaka mnie spotkała w czasie ostatniej kampanii wyborczej - powiedział. - Będę głosem narodu polskiego i takie mam zadanie - oświadczył. - Mój wybór to głos Polek i Polaków, którzy mnie wybrali 1 czerwca głosami 10,5 mln ludzi. Będę zdeterminowany i konsekwentny w realizacji "planu 21" - zapowiedział Nawrocki.
Fot. Karol i Marta Nawroccy, nowa para prezydencka/PAP
Red.
Inne tematy w dziale Polityka