W Polsat News ukraiński dziennikarz Witalij Mazurenko porównał Karola Nawrockiego do przywódcy gangu w więzieniu, używając przy tym rosyjskiej gwary. To była jego reakcja na zawetowanie ustawy pomocowej dla uchodźców, w tym 800 plus dla wszystkich obywateli Ukrainy. Redaktor Agnieszka Gozdyra natychmiast staneła w obronie prezydenta.
Skandaliczne słowa pod adresem prezydenta
Witalij Mazurenko skomentował decyzję Karola Nawrockiego o wecie wobec ustawy przewidującej pomoc finansową dla obywateli Ukrainy. W swojej wypowiedzi stwierdził, że "retoryka i zachowania pana Nawrockiego to nie są zachowania prezydenckie, tylko zachowania pachana – tak określa się w rosyjskich więzieniach przywódcę kryminalnego".
Prowadząca program Agnieszka Gozdyra natychmiast zaprotestowała przeciwko takiemu językowi. Mimo krytyki, Mazurenko nie wycofał swoich słów.
Po audycji zabezpieczył swoje konto na portalu X przy pomocy kłódki - tylko zaakceptowani przez niego użytkownicy mogą śledzić jego wpisy. Dopiero kilka godzin po programie wyraził ubolewanie i przeprosił wszystkich, którzy poczuli się urażeni. - Jako obywatel Rzeczypospolitej Polskiej pragnę podkreślić, że darzę instytucje państwa na czele z Prezydentem Rzeczypospolitej Polskiej pełnym szacunkiem. Przepraszam wszystkich, których uczucia mogły zostać dotknięte moimi słowami - napisał Mazurenko.
Mazurenko traci pracę
Portal Obserwator Międzynarodowy zerwał współpracę z ukraiński publicystą. Redakcja uznała, że Mazurenko wyrażał swoje, prywatne poglądy w Polsat News. "Jako polski portal stanowczo nie akceptujemy i nie tolerujemy podważania powagi urzędu Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. Nasze wartości opierają się na rzetelnym dziennikarstwie, odpowiedzialności za słowo oraz pełnym poszanowaniu instytucji Państwa Polskiego i jego przedstawicieli" - czytamy w oświadczeniu Obserwatora Międzynarodowego. Redakcja zdecydowała w trybie natychmiastowym zakończyć współpracę z Ukraińcem, który był jednocześnie zastępcą redaktora naczelnego.
Reakcja Kancelarii Prezydenta
Szef Kancelarii Prezydenta RP, Zbigniew Bogucki, uznał wypowiedź dziennikarza za poważne naruszenie prawa. - Mazurenko powinien być z urzędu ścigany za publiczne znieważenie Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej - oświadczył na portalu X.
Jego zdaniem, incydent potwierdza słuszność inicjatywy prezydenta Karola Nawrockiego dotyczącej wydłużenia do 10 lat okresu stałego pobytu w Polsce, po którym możliwe byłoby uzyskanie polskiego obywatelstwa.
- Polskie obywatelstwo powinno być wyjątkowym zaszczytem i zobowiązaniem do stawiania na pierwszym miejscu Polski i jej interesów, przestrzegania prawa polskiego oraz szacunku dla konstytucyjnych władz RP - dodał.
Szef Kancelarii zwrócił również uwagę, że sytuacja ta powinna stać się punktem wyjścia do dyskusji o zmianach w Konstytucji RP, które umożliwiłyby odbieranie obywatelstwa nabytego przez naturalizację, wzorem rozwiązań funkcjonujących m.in. w USA i Niemczech.
Głos zabrał również rzecznik prezydenta Rafał Leśkiewicz. W mocnych słowach stwierdził: – Jeśli ktokolwiek miał jakieś wątpliwości, że pożyteczni idioci wspierają antagonizmy podsycane przez cynicznych polityków, to po dzisiejszych wypowiedziach, tych wątpliwości mieć już nie powinien.
Fot. Witalij Mazurenko w Polsat News/screen
Red.
Inne tematy w dziale Kultura