Od kwietnia nie może ruszyć proces oskarżonego o korupcję Piotra R., byłego burmistrza Milanówka. Dopiero po interwencji Sądu Najwyższego sprawa w końcu ruszy z miejsca. Od kwietnia akta tej sprawy były przerzucane, jak „zgniłe jajko” między Grodziskiem Mazowieckim a Warszawą.
Upadek burmistrza i spór o uczciwość przed sądem
Piotr R. urząd burmistrza podwarszawskiego Milanówka opuszczał w niesławie. Rządził zaledwie jedną kadencję, w której dwukrotnie próbowano go odwołać. W radzie gminy odwrócili się nawet od niego sprzyjający mu radni. A niemal na finiszu burmistrzowania prokuratura postawiła mu korupcyjne zarzuty, które nie stawiają Piotra R. w najlepszym świetle. Śledczy z Grodziska Mazowieckiego twierdzą bowiem, że kierując podwarszawską gminą R. za drobne roboty budowlane czy naprawę prywatnego auta dawał dość lukratywne, jak na Milanówku zlecenia z ratusza. Mimo to w 2024 roku Piotr R. wystartował w wyborach samorządowych. Przepadł w pierwszej turze.
Dziś prokurator mówi, że akta jego sprawy są dowodem na to, jak można wykorzystać samorząd do niecnych prywatnych celów. Piotr R. mówi, że zarzuty są tylko „twierdzeniem prokuratora”, a on sam „nie przyznaje się do winy”.
W tym wszystkim jest jeszcze Sąd w Grodzisku Mazowieckim, do którego pod koniec kwietnia prokurator wysłał akt oskarżenia. Sędziowie, jak tylko otrzymali dokumenty od śledczych, napisali pismo do Sądu Najwyższego. Prosili o wyłączenie sądu w Grodzisku z orzekania, bo prywatnie znają Piotra R. - Sąd Najwyższy postanowił nie uwzględnić wniosku – napisało nam biuro prasowe Sądu Najwyższego. Tym samym niemal po czterech miesiącach od wysłania aktu oskarżenia sprawa wraca do Sądu Rejonowego w Grodzisku Mazowieckim i ten niejako przymuszony będzie musiał osądzić czy Piotr R. to skorumpowany samorządowiec, czy ofiara prokuratury.
Milanówek, podwarszawski raj
Leżący ok. 30 km od centrum stolicy Milanówek wraz z Podkową Leśną i Brwinowem wchodzi w skład tzw. Podwarszawskiego Trójmiasta Ogrodów. Wszystkie trzy miejscowości charakteryzują się willową zabudową i dużą ilością zieleni. Najbardziej znany jest Milanówek, który jeszcze przed wojną uchodził niemal za kurort – miejsce, do którego często wyjeżdżała wypoczywać warszawska inteligencja. Jakby na przekór temu twierdzeniu odbywała się w Milanówku kampania wyborcza w 2018 roku. Jedna z najbrutalniejszych, jakie widział polski samorząd. Piotr R. rzucił wyzwanie aktualnej burmistrz Milanówka Wiesławie Kwiatkowskiej. Szedł z dość populistycznym, ale popularnym hasłem, że jest człowiekiem spoza układów. Dużo mówił też o przejrzystości i nowym otwarciu na podwarszawskiej gminie. Przez swoich przeciwników uważany był za – jak to sam przyznał po latach w rozmowie z „Rzeczpospolitą” – „PiSiora”. Przeciwko sobie miał nie tylko aktualną burmistrz, ale też jej lokalne zaplecze, które wtedy nie walczyło do końca uczciwie. Po latach najgłośniej zrobiło się o Jolancie Turczynowicz – Kieryłło. Kobieta w 2020 roku została szefową kampanii wyborczej ówczesnego Prezydenta RP Andrzeja Dudy. Media ujawniły wtedy jej zaangażowanie w kampanię samorządową w Milanówku w 2018 roku. Turczynowicz – Kieryłło miała zostać przyłapana na roznoszeniu ulotek wyborczych w ciszy wyborczej. Piotr R. wygrał wybory w drugiej turze. I szybko czar prysł. Hasła, z którymi na sztandarach zdobył władzę, zaczęły być wykorzystywane przez jego oponentów przeciwko niemu.
Referenda, brak absolutorium i klęska w wyborach
Niemal dwa lata po objęciu przez Piotra R. urzędu w Milanówku zaczęto zbierać podpisy pod przeprowadzeniem referendum. Lista zarzutów, które kierowano wobec aktualnego burmistrza była długa. Przede wszystkim dowodzono, że przez niespełna dwa lata swoich rządów doprowadził do wzrostu zadłużenia, nie współpracował z radą miasta, nie przychodził na komisje i sesje. Zdaniem inicjatorów referendum Piotr R. miał być też arogancki i miał nie mieć odpowiedniej wiedzy do pełnienia funkcji burmistrza. Samorządowiec w odpowiedzi używał niemal tych samych haseł, które wyniosły go na stołek włodarza gminy. Dowodził, że walczy ze złem, że zło próbuje go usunąć z urzędu. - Od początku mojej kadencji wiele osób zostało pozbawionych wcześniejszych przywilejów, głównie finansowych. Wystarczy podać przykład zieleni miejskiej, odśnieżania, sprzątania. Podmiot, który miał dbać o zieleń, otrzymywał apanaże w wysokości ponad 1 mln zł. W mieście był brud, zieleń była źle prowadzona – cytował go w 2020 roku portal wpr.pl. Inicjatywa referendalna zakończyła się fiaskiem. Ale kolejną próbę podjęto już rok później. Piotr R. nie otrzymał od rady gminy skwitowania. Sama uchwała została podjęta w dość przedziwnych okolicznościach. W Polsce i na świecie trwały wtedy liczne obostrzenia związane z pandemią COVID-19. Podczas sesji absolutoryjnej ze względu na nieprzestrzeganie ograniczeń sanitarnych, nie uczestniczyła duża część radnych. Przewodniczący rady mimo próśb nie zorganizował posiedzenia hybrydowego. W efekcie obecni radni nie udzielili Piotrowi R. absolutorium, co otworzyło formalną drogę do przeprowadzenia referendum. Wzięła w nim garstka osób. Frekwencja nie przekroczyła 16 proc. i Piotr R. obronił swoje stanowisko. Dziś, kiedy pytamy go o tamte wydarzenia, mówi: - Wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego oraz uchwały RIO dowodzą, że podjęte wobec mnie działania Rady Miasta były stricte polityczne i miały charakter instrumentalny, zmierzający do zbudowania zaplecza pod procedurę referendalną. Niniejszy wyrok, dowiódł nielegalności z fundamentalnym pogwałceniem litery prawa wszczęcia uchwałą Rady Miasta wobec mnie procedury referendalnej. W historii polskiego samorządu, sytuacja ta nie miała precedensu. To pierwszy raz, kiedy w administracji publicznej na olbrzymią skalę zawiódł system prawny. Wszczęte wobec mnie zostało, jak się okazało bezprawne referendum, którego podstawą była podjęta z pogwałceniem prawa uchwała.
W 2023 roku Piotr R. starał się o reelekcję. Przepadł w pierwszej turze. Nie dostał nawet 20 proc. głosów. Dziś część winy za swoje niepowodzenia zrzuca na radę gminy, którą obarcza o cięcie wydatków na promocje, a dokładnie na wydawany przez gminę biuletyn informacyjny. Przez co Piotr R. nie mógł chwalić się swoich dokonaniach.
Prokuratura wkracza do gry
Niemal w rocznicę nieudanych wyborów Piotr R. został zatrzymany na wniosek Prokuratury Rejonowej w Grodzisku Mazowieckim. Podczas przesłuchania usłyszał zarzuty korupcyjne. Najgorsze, jakie można postawić samorządowcowi i to takiemu, który szedł do władzy, mówiąc, że walczy z układami. – Piotrowi R. zarzucono, że w okresie od stycznia 2022 r. do kwietnia 2023 r. w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, w związku z pełnieniem funkcji publicznej – Burmistrza Miasta Milanówek, przyjął od Rafała Ś. oraz Marcina L. korzyści majątkowe, w wysokości nie niższej niż 83 048 zł, w postaci wykonania przez nich, bądź podmioty przez nich wskazane, naprawy i renowacji samochodów, jak również wykonania prac remontowych nieruchomości położonej w Milanówku przy ul. Żukowskiej 5 – informuje Piotr Skiba, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Według śledczych w zamian za te prace naprawczo–budowlane Piotr R. kazał podległemu urzędnikowi zawrzeć różne umowy ze wskazanymi firmami. Prokurator wymienia tutaj długą listę. Od umowy na wywóz śmieci poprzez wypompowywanie i wywóz wody po opadach atmosferycznych, remont budki cmentarnej, remont kąpieliska miejskiego w Milanówku aż po remont budynku Urzędu Stanu Cywilnego w Milanówku. - Piotr R. przesłuchany w charakterze podejrzanego nie przyznał się do stawianego mu zarzutu i złożył wyjaśnienia sprzeczne z materiałem dowodowym zgromadzonym w toku postępowania – mówi prokurator Skiba. - W dniu 15 kwietnia 2025 r. wydane zostało postanowienie o zamknięciu śledztwa, a w dniu 22 kwietnia 2025 r. do Sądu Rejonowego w Grodzisku Mazowieckim został skierowany akt oskarżenia.
Zapytaliśmy Piotra R. o akt oskarżenia. Chcieliśmy, by przedstawił nam dowody potwierdzające, że za prace, które na jego rzecz wykonali Rafała Ś. oraz Marcina L. zostały przez niego opłacone. - W związku z prowadzonym wobec mnie postępowaniem Sądu, jak i Prokuratury, mając na uwadze brak zgody obu instytucji na publiczny komentarz i wypowiadanie w przedmiotowej sprawie, mogę jedynie poinformować, że moje stanowisko nie uległo zmianie i nie przyznaję się do zarzutów – napisał nam tylko Piotr R.
Lista zarzutów stawiana Piotrowi R.
W zamian za przyjęcie korzyści majątkowej przez Piotr R. „osoba umocowana do działania
w imieniu Gminy Milanówek zawarła z K. L. prowadzącą działalność gospodarczą pod firmą ... umowy oraz dokonała zamówienia usług od tego podmiotu, w postaci:
- zamówienia nr W/272/62/OC/62/22 z dnia 1 stycznia 2022 r., którego przedmiotem był interwencyjny wywóz wód opadowych po nawalnych deszczach w okresie od 1 stycznia 2022 r. do 31 stycznia 2022 r. z terenu miasta Milanówek,
- umowy nr W/272/65/TI/65/22 z dnia 1 lutego 2022 r., której przedmiotem było wypompowywanie i wywóz wody po opadach atmosferycznych z terenu miasta Milanówka,
- umowy nr W/272/156/TI/156/22 z dnia 7 kwietnia 2022 r., której przedmiotem był remont budki cmentarnej przy ul. Wojska Polskiego na terenie miasta Milanówka,
- umowy nr W/272/186/TI/187/22 z dnia 28 kwietnia 2022 r., której przedmiotem był remont kąpieliska miejskiego w Milanówku,
- umowy nr W/272/234/TI/235/22 z dnia 13 maja 2022 r., której przedmiotem był remont dróg gruntowych ulicy Brwinowskiej, Sadowej oraz Na Uboczu na terenie miasta Milanówka,
- umowy nr W/272/371/TI/372/22 z dnia 4 października 2022 r., której przedmiotem był remont kostki chodnikowej zlokalizowanej na ul. Warszawskiej w Milanówku naprzeciwko Dworca PKP na terenie dz. nr ewid. 1/4 obr. 06-03,
- zamówienia nr W/272/488/ORG/489/22 z dnia 18 listopada 2022 r., którego przedmiotem był demontaż istniejących ścian gipsowo-kartonowych oraz sufitów podwieszanych przygotowujących pomieszczenia USC znajdujące się w budynku B Urzędu Miasta Milanówka do remontu,
- umowy nr W/272/97/TI/97/23 z dnia 1 lutego 2023 r., której przedmiotem było wypompowywanie i wywóz wody po opadach atmosferycznych z terenu miasta Milanówka,
a ponadto zawarła z J. Ch. prowadzącą działalność gospodarczą pod firmą ... umowę nr W-272/348/TI/349/22 z dnia 15 września 2022 r., której przedmiotem był remont budynku Urzędu Stanu Cywilnego w Milanówku.”
Mariusz Kowalewski
na zdjęciu: Piotr R. jeszcze jako burmistrz Milanówka. fot. PAP/Archiwum
Inne tematy w dziale Społeczeństwo