Orlen poinformował o zakończeniu kolejnej fazy zagospodarowania złoża Ormen Lange na Norweskim Szelfie Kontynentalnym. Dzięki nowej inwestycji koncern zakłada zwiększenie wydobycia o dodatkowe pół mld metrów sześciennych gazu rocznie w szczytowym okresie produkcji, co umacnia jego pozycję w regionie i wspiera bezpieczeństwo energetyczne Polski.
Ormen Lange. Jedno z największych złóż w Norwegii
Złoże Ormen Lange, odkryte w 1997 roku, to drugie największe źródło gazu na Norweskim Szelfie Kontynentalnym, z zasobami oszacowanymi na 330 mld m³. Udziałowcami projektu są m.in. Petoro (36,5 proc.), Equinor Energy (25,4 proc.), Shell (17,8 proc., operator złoża) oraz Orlen Upstream Norway z pakietem 14 proc. udziałów.
Prezes Orlenu Ireneusz Fąfara oświadczył, że zrealizowana inwestycja zwiększy produkcję spółki do 1,5 mld m sześciennego gazu rocznie, co sprawia, że Ormen Lange staje się jednym z kluczowych aktywów wydobywczych koncernu.
Innowacyjne rozwiązania techniczne i ekologia
W trzeciej fazie rozwoju złoża zastosowano nowatorskie rozwiązanie – montaż czterech sprężarek gazu bezpośrednio na dnie morskim, zamiast na platformach wydobywczych. Sprężarki są sterowane i zasilane z lądu, co pozwala ograniczyć koszty, zwiększyć bezpieczeństwo pracowników i praktycznie wyeliminować emisję CO₂.
Według Orlenu nowe technologie umożliwią zwiększenie dziennego wydobycia gazu nawet o 50 proc., a w całym okresie eksploatacji dodatkowo pozyskanych zostanie 30–50 mld m sześciennych surowca, z czego 4–7 mld m sześciennych przypadnie na Orlen. To sprawi, że współczynnik wykorzystania zasobów wzrośnie z 75 do 85 proc., plasując Ormen Lange wśród najlepiej zagospodarowanych złóż na świecie.
Wzrost znaczenia Norwegii w strategii Orlenu
Obecnie Orlen Upstream Norway prowadzi wydobycie z 20 złóż i przygotowuje się do eksploatacji kolejnych siedmiu. W 2024 roku spółka wyprodukowała 40,5 mln baryłek ekwiwalentu ropy naftowej, w tym 4,6 mld m sześciennych gazu przesyłanego do Polski przez Baltic Pipe.
Strategia koncernu zakłada, że do 2030 roku własne wydobycie gazu wzrośnie o około 50 proc. – do 12 mld m sześciennych rocznie, z czego połowa będzie pochodziła z Norwegii.
Gaz kluczowy dla transformacji energetycznej
Orlen prognozuje, że od 2030 roku zapotrzebowanie Polski na gaz wzrośnie do około 27 mld m sześciennych rocznie. Wynika to z planowanego uruchamiania nowych bloków energetycznych opartych na gazie ziemnym, które mają wspierać transformację energetyczną i ograniczanie emisji w polskiej gospodarce.
Fot. Orlen
Red.
Inne tematy w dziale Gospodarka