Krystyna Pawłowicz. Fot. PAP
Krystyna Pawłowicz. Fot. PAP

Pawłowicz wściekła na prezydenta Dudę: Adrian, upokarza Kaczyńskiego

Redakcja Redakcja PiS Obserwuj temat Obserwuj notkę 176

- Jest to upokarzanie prezesa Kaczyńskiego, którego prezydent nigdy nie wita w progu, mimo że jest gospodarzem - powiedziała Krystyna Pawłowicz o rozmowach prezesa PiS z Andrzejem Dudą na temat reformy sądownictwa.

Kontrowersyjna posłanka ma za złe prezydentowi, na którego - jak podkreślała - głosowała, że "przeczołguje" Jarosława Kaczyńskiego, nie działa z interesem Polski i jest rzecznikiem opozycji. - Ale ja go nadal popieram - przyznawała Krystyna Pawłowicz w telewizji wPolsce.pl.

- Usłyszeliśmy, że pan Ziobro ma zbyt dużą władzę. Potem, że 3/5 jest wymagane, żeby był wybór ponadpartyjny. No to teraz słyszymy, że trzeba dogadywać się z opozycją, co jest niezgodne z konstytucją i demokracją, bo mamy patologiczną opozycję. Mniejszość ma rządzić, tego się nie uda. Pan prezydent blokuje reformy - komentowała.

Krystynie Pawłowicz nie podoba się fakt konsultacji między Andrzejem Dudą a Jarosławem Kaczyńskim. - Wydaje się, że poprawki zaproponowane przez prezesa Kaczyńskiego powinny satysfakcjonować prezydenta. Fakt, że prezes partii musi po raz kolejny wyjaśniać i uzgadniać, pokazuje, że jest to coś bardzo dziwnego - powiedziała. Według posłanki, to może być "zemsta" za Adriana i satyrę "Ucho Prezesa".

- Jest to upokarzanie prezesa Kaczyńskiego, którego prezydent nigdy nie wita w progu, mimo że jest gospodarzem. Dla siwej głowy i promotora politycznego należy się szacunek. To nie wygląda dobrze z perspektywy społecznej. Wszystko ma swoje granice. To już przestało być uzgadnianiem, ale przeczołgiwaniem. Ludzie odbierają to jako zemstę za kabaret „Ucho prezesa” - podkreśliła.

-- Dziś usłyszałam informacje, że pan prezydent wprawdzie wywodzi się z PiS, ale jest arbitrem. Jakim arbitrem? Opozycji chodzi tylko o to, by obalić rząd. Wyprowadzamy Polskę z nienormalnego stanu z nienormalną opozycją. Nie możemy ryzykować. Albo jest reforma, albo jej nie ma, a pan prezydent niech dalej będzie rzecznikiem opozycji. Interes Polski jest dziś po stronie Prawa i Sprawiedliwości - ostro podsumowała prezydenta.

- To nie jest prezydent wszystkich Polaków! Proszę tak nie mówić! To jest prezydent tych, którzy na niego głosowali. On ma działać z interesem PiS! - dodała.

- Mamy możliwość zmiany, a my tej zmiany nie możemy dokonać - stwierdziła. Krytyczne opinie Pawłowicz o prezydencie nie zakończą konfliktu w obozie władzy.

Źródło: wPolsce.pl

GW


© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.



Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka