Zastępca szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Paweł Szrot odebrał petycję od przedstawicieli rezydentów, fot. PAP/Paweł Supernak
Zastępca szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Paweł Szrot odebrał petycję od przedstawicieli rezydentów, fot. PAP/Paweł Supernak

Protest lekarzy rezydentów to ustawka? Politycy opozycji na pikietach medyków

Redakcja Redakcja Służba zdrowia Obserwuj temat Obserwuj notkę 178

Przed Kancelarią Premiera odbyła się pikieta medyków i pacjentów wspierających ich postulaty. Lekarze rezydenci przekazali pismo z postulatami młodych lekarzy na ręce szefa KPRM Pawła Szrota. Na pikiecie pojawili się politycy opozycji, deklarując poparcie dla protestujących.

Politycy PO, Nowoczesnej czy Partii Razem fotografowali się z medykami i zamieszczali swoje zdjęcia w mediach społecznościowych. Widać było m.in. posła Michała Szczerbę czy Pawła Rabieja. Część protestujących rezydentów była ubrana w białe fartuchy lekarskie, niektórzy w czarne koszulki z napisem „Protest głodowy”. Pikietujący mieli transparenty z hasłami: „Chcemy leczyć w Polsce”, „Przepracowany personel naraża życie pacjenta”, „Szpital bez lekarzy to tylko budynek”, „Dr Google – jedyny, który nie wyjedzie”.

Przewodniczący Porozumienia Rezydentów OZZL Krzysztof Hałabuz powiedział, że obecnie głoduje ok. 40 osób. Liczba medyków decydujących się na tę formę protestu stale się zmienia. Część osób rezygnuje, na ich miejsce przychodzą inni.

Zobacz relację z protestu (TVN24/x-news)


Tymczasem w mediach społecznościowych pojawiły się sugestie, że protest medyków może nie być spontaniczny, tylko politycznie inspirowany. Dziennikarze odkryli zaskakującą wypowiedź jednej z młodych lekarek, która mówiła, że wszyscy mają przydzielone role, do których przygotowywali się od dwóch lat. Jeden z rozmówców reportera TVN24 pokazał zaskoczonemu dziennikarzowi "magazynek żywności", który służy głodującym.

Jarosław Kaczyński, poproszony o komentarz do protestu medyków, powiedział, że "mamy do czynienia z finałem napięć, które rzeczywiście miały miejsce od pewnego czasu, i to by była diagnoza z jednej strony niedobra, bo to oznaczałoby, ze temu nie potrafiono temu zapobiec, ale z drugiej strony dobra, bo chodzi o meritum, a nie o kwestie zupełnie z służbą zdrowia nie związane". Ale - jak zauważył prezes PiS,  "jest drugie przypuszczenie, że to jest coś, co od samego początku nie ma nic wspólnego ze służbą zdrowia".

Lekarzy prowadzących głodówkę odwiedzili też w szpitalu artyści, którzy wcześniej widywani byli na marszach KOD: Krystyna Janda, Dorota Stalińska, Magdalena Cielecka, Maja Ostaszewska, Maciej Stuhr czy Krzysztof Materna.

image

źródło PAP, Twitter

ja

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.


Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo