Beata Szydło i Mateusz Morawiecki podczas posiedzenia Zgromadzenia Narodowego w Sejmie, fot. PAP/Paweł Supernak
Beata Szydło i Mateusz Morawiecki podczas posiedzenia Zgromadzenia Narodowego w Sejmie, fot. PAP/Paweł Supernak

Rekonstrukcja rządu prawie pewna. Jest potwierdzenie ze strony PiS

Redakcja Redakcja PiS Obserwuj temat Obserwuj notkę 173

Nie jest tajemnicą, że pojawiła się propozycja kandydatury Mateusza Morawieckiego na premiera, ale decyzji jeszcze nie ma - przyznała rzecznik PiS Beata Mazurek. To pierwsze oficjalne potwierdzenie medialnych spekulacji, że wicepremier może zastąpić Beatę Szydło w KPRM. 

W poniedziałek lider PiS Jarosław Kaczyński spotkał się m.in z szefami okręgów partii i szefami wojewódzkich zespołów samorządowych. Tematem rozmów miały być przygotowania do wyborów samorządowych oraz plan rekonstrukcji rządu. Tam miała pojawić się koncepcja wymiany Morawieckiego za Szydło.

Rzecznik PiS pytana, czy jest już znany termin rekonstrukcji rządu odpowiedziała, że żadna konkretna data nie została jeszcze wyznaczona. - Ostateczną decyzję w temacie, kiedy i ewentualnie kto, i czy będzie zmiana premiera, podejmuje Komitet Polityczny (PiS), a taki Komitet się jeszcze nie odbył - powiedziała.

Mazurek o Morawieckim powiedziała, że jest to "dosyć sprawny człowiek". - To, że mogliśmy przeprowadzać nasze reformy, spowodowane jest sukcesem finansowym, którego autorem jest Mateusz Morawiecki - oceniła. Jak podkreśliła, najbliższe działania PiS są związane głównie ze sprawami gospodarczymi i przedsiębiorczością. - Za to odpowiada w głównej mierze minister Morawiecki - dodała rzecznik PiS.

Według spekulacji tygodnika "Wprost", wraz z odejściem Beaty Szydło, ministerialną tekę straciłoby trzech ministrów: spraw zagranicznych Witold Waszczykowski, środowiska Jan Szyszko oraz cyfryzacji Anna Streżyńska. Rzecznik PiS zaznaczyła, że kształt i struktura rządu, decyzje personalne, podejmie nowy premier, lub obecna premier Beata Szydło.

Sama premier nie do końca wie, jaki czeka ją los. Kamera "Faktów" TVN zarejestrowała dialog ministra środowiska Jana Szyszka z Beatą Szydło podczas posiedzenia rządu. "Pani Premier, byłem tak zaskoczony, że zapomniałem języka w gębie. W czwartek o godzinie 10 mam audiencję u Franciszka. Mam jechać czy zostać? Niech Pani Premier podejmie decyzję…" - mówi Szyszko. "Nie, może do czwartku mnie nie odwołają. Niech Pan jedzie" - odpowiada Szydło.

W nocy szefowa rządu napisała na Twitterze: „Bez względu na wszystko najważniejsza jest Polska. Dbająca o rodzinę i wartości, bezpieczna. Wyrosła na fundamencie chrześcijańskim, tolerancyjna i otwarta. Nowoczesna i ambitna. To mój kraj. Przykład dla Europy i świata. Tacy jesteśmy Polacy”.

Z kolei Morawiecki miał być w belgijskiej stolicy już w poniedziałek wieczorem na spotkaniu eurogrupy poszerzonej o kraje spoza strefy euro, ale nie przyleciał. Rozmówcy PAP nie byli w stanie powiedzieć, czy odwołanie wizyty ma związek z medialnymi informacjami o tym, że Morawiecki może zastąpić na stanowisku szefa rządu Beatę Szydło.

- Pan premier często w ostatniej chwili odwołuje spotkania, to się zdarzało już wcześniej. Może to mieć związek z tymi spekulacjami medialnymi, a może nie - powiedział rozmówca PAP. Rzecznik prasowy ministra finansów Łukasz Świerżewski powiedział, że wicepremiera zatrzymały w kraju "obowiązki bieżące". Wicepremiera w Brukseli zastąpił wiceminister finansów Piotr Nowak.

"Wiadomości" TVP pokazały kilka materiałów wychwalających ministra rozwoju i jego działalność."Polacy doceniają efekty polityki gospodarczej Prawa i Sprawiedliwości. Autorowi jej sukcesu, wicepremierowi Mateuszowi Morawieckiemu ufa aż 47 procent ankietowanych w ostatnim badaniu CBOS. Dlatego po spodziewanej w najbliższych dniach rekonstrukcji rządu, jego rola ma znacząco wzrosnąć" - podały "Wiadomości" TVP. W tym samym rankingu zaufanie do szefowej rządu zadeklarowało 56 proc. ankietowanych, ale tego już nie podkreślono.

Zastanawiający jest też brak podpisu premier Beaty Szydło na okolicznościowej karcie wydanej z okazji rocznicy urodzin Józefa Piłsudskiego. Marcin Kędryna z Kancelarii Prezydenta opublikował na Twitterze zdjęcia karty, na której napisano: "Uczestnicy Zgromadzenia Narodowego zwołanego 5 grudnia 2017 roku w 150. rocznicę urodzin Marszałka Józefa Piłsudskiego w celu wysłuchania Orędzia Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Andrzeja Dudy inaugurującego Narodowe Obchody Setnej Rocznicy Odzyskania Niepodległości Rzeczypospolitej Polskiej". Na karcie widać podpisy prezydenta, marszałków Sejmu i Senatu, wicepremiera Mateusza Morawieckiego i prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.

źródło: PAP, "Fakty" TVN, "Wiadomości" TVP

ja

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka