Jarosław Kaczyński. fot.PAP/Radek Pietruszka
Jarosław Kaczyński. fot.PAP/Radek Pietruszka

Kaczyński: O żadnych "pazurkach" nie było mowy. Ministrowie oddadzą nagrody

Redakcja Redakcja PiS Obserwuj temat Obserwuj notkę 303

Prezes Kaczyński ogłosił, że nagrody, które dostali ministrowie zostaną przekazane Caritasowi.

- Ministrowie i wiceministrowie otrzymywali nagrody za ciężką uczciwą pracę i te pieniądze im się po prostu należały – mówiła w Sejmie Beata Szydło, broniąc nagród przyznanych członkom swojego rządu. Kilka dni później Jarosław Kaczyński mówił w wywiadzie, że to on zachęcił byłą premier, by "pokazała pazurki". Teraz prezes, jak i rzeczniczka PiS przekonują, że o "pazurkach" wcale nie było mowy. W czwartek Kaczyński ogłosił natomiast, że nagrody zostaną przekazane Caritasowi.

Wicepremier Beata Szydło miała prawo do tego, żeby się bronić w sprawie nagród i broniła się - powiedział w czwartek prezes PiS Jarosław Kaczyński. Dodał, że przed wystąpieniem w Sejmie nie mówił Szydło, by "pokazała pazurki".

Zobacz też: Kaczyński namawiał Szydło do wystąpienia. "Powiedziałem jej: pokaż, proszę, pazurki"

Chodzi o słowa Szydło z 22 marca w Sejmie. Była premier powiedziała wówczas, że "ministrowie, wiceministrowie w rządzie PiS, otrzymywali nagrody za ciężką uczciwą pracę". "I te pieniądze się im po prostu należały" - zaznaczyła. Według niej, "to były nagrody oficjalne, które zostały przyznane w ramach budżetu uchwalonego w tej Izbie, a nie zegarki od kolegów-biznesmenów".

Kilka dni później prezes PiS w rozmowie z portalem wpolityce.pl relacjonował, że przed wystąpieniem w Sejmie powiedział Szydło: "Pokaż proszę pazurki". Wicemarszałek Sejmu, rzeczniczka PiS Beata Mazurek zaprzeczyła w czwartek jakoby takie słowa padły. - Wcale nie powiedział o pazurkach z tego, co wiem, bo z nim rozmawiałam - zapewniła posłanka PiS.

Kaczyński w czwartek na popołudniowej konferencji prasowej powiedział, że nie mówił o "pazurkach". - O żadnych pazurkach nie mówiłem, natomiast i tak wiedziałem, że pani premier będzie w tej sprawie mówiła, ale jeżeli chodzi o to, co będzie konkretnie mówiła, to tutaj już to była jej decyzja, ale chciałem powiedzieć, że miała prawo do tego, żeby się bronić i broniła się - zaznaczył lider Prawa i Sprawiedliwości.

- Społeczeństwo tego nie zaakceptowało i myśmy to przyjęli do wiadomości - mówił Kaczyński.

Kaczyński zapowiedział obniżki pensji posłów, władz samorządowych oraz kierownictw spółek Skarbu Państwa (TVN24/x-news)

Zobacz też: "Konwój wstydu" rusza w Polskę. PO: politycy PiS powinni rozliczyć się z nagród


źródło: PAP

KJ

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka